-2 C
Olsztyn
piątek, 22 listopada, 2024
reklama

Wójt Stawigudy skuteczny. Nie będzie protestu rolników pod centrum logistycznym Biedronki

OlsztynWójt Stawigudy skuteczny. Nie będzie protestu rolników pod centrum logistycznym Biedronki

W planach rolników z gminy Stawiguda znalazła się organizacja protestu, który miał zablokować dostęp do centrum dystrybucyjnego sieci supermarketów Jeronimo Martins. Jednak ich zamierzenia napotkały na przeszkodę w postaci decyzji Sądu Okręgowego w Olsztynie, który oddalił odwołanie od zakazu zgromadzenia wydanego przez wójta Stawigudy. Zamiast tego rolnicy zamierzają dołączyć do już planowanych manifestacji w centrum Olsztyna.

Kontrowersyjna decyzja wójta

Decyzja o zakazie protestu została wydana 15 lutego tuż po otrzymaniu przez wójta zawiadomienia o planowanym zgromadzeniu. Rolnicy zamierzali zablokować rondo przy drodze ekspresowej S51 oraz wszystkie przylegające drogi dojazdowe, w tym ulicę prowadzącą do centrum dystrybucyjnego, na okres tygodnia – od 20 do 27 lutego 2024 roku. W uzasadnieniu swojej decyzji wójt podkreślił, że protest mógłby zagrozić mieniu w znacznych rozmiarach, powodując między innymi przeterminowanie towarów i problemy z dostawami do sklepów sieci, co mogłoby skutkować stratami finansowymi oszacowanymi na około 125 mln zł.

Argumenty rolników i decyzja sądu

Organizatorzy protestu nie zgodzili się z decyzją wójta i odwołali się do Sądu Okręgowego w Olsztynie, argumentując, że utrudnienia w dostępie do centrum dystrybucyjnego nie powinny być podstawą do wydania zakazu zgromadzenia. Podkreślali, że organizacja objazdów powinna należeć do zadań administracji, a ewentualne niedogodności nie mogą eliminować prawa do wolności zgromadzeń. Sąd jednak podtrzymał decyzję wójta, wskazując, że zostały podjęte wszystkie niezbędne czynności do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego i ocenienia potencjalnych skutków protestu. W ocenie sądu zagrożenie dla mienia i potencjalne straty finansowe były wystarczająco dobrze udokumentowane, a całkowita blokada ronda i dróg dojazdowych mogłaby mieć poważne konsekwencje dla lokalnej społeczności i zakłócić ciągłość dostaw podstawowych artykułów spożywczych.

Decyzja sądu nie jest prawomocna i istnieje możliwość wniesienia zażalenia do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Tymczasem rolnicy planują dołączyć do innych protestów, co może świadczyć o narastającym niezadowoleniu wśród lokalnych producentów i możliwych dalszych działaniach protestacyjnych w regionie.

źródło: Sąd Okręgowy

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

2 KOMENTARZY

2 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Oko
19 lutego 2024 17:14

Pachołek Brukseli . A wybory tuż tuż

Zdzich
20 lutego 2024 08:02

Tak to bywa jak jest ktoś przy korycie i chce być dalej za wszelką cenę!!!!!

Polecane