W sylwestrowy wieczór, około godziny 20:30, doszło do dramatycznych wydarzeń na jednej ze stacji paliw w Ostródzie. 41-letni mieszkaniec miasta, będąc pod wpływem alkoholu, dokonał rozboju przy użyciu rewolweru miotającego kule gumowe przy wykorzystaniu zasilania nabojem CO2.
*wideo
Mężczyzna wszedł na stację i wystrzelił w kierunku lady, grożąc pracownikom i klientowi. Następnie próbował wyjąć pieniądze z kasy, jednak nie udało mu się przezwyciężyć zabezpieczeń. Zamiast tego ukradł pluszową zabawkę i opuścił stację. Pracownicy stacji, reagując błyskawicznie, opuścili rejon kas i za pomocą służbowego przejścia wydostali się na zewnątrz, skąd powiadomili operatora numeru alarmowego 112 o zdarzeniu.
Sytuacja została rozwiązana dzięki szybkiej reakcji patrolu policji, który akurat wjeżdżał na stację w celu tankowania radiowozu. Funkcjonariusze zatrzymali napastnika, obezwładniając go i zabezpieczając broń. Przeprowadzone badanie wykazało, że sprawca miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu.
Monitoring ze stacji paliw zarejestrował całe zdarzenie, w tym moment rozboju i zatrzymania przez policję. W poniedziałek, 1 stycznia 2024 roku mieszkaniec Ostródy usłyszał zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz zmuszania do określonego zachowania. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę od 3 do 20 lat pozbawienia wolności.
Policjanci i prokurator wnioskowali o tymczasowy areszt dla podejrzanego, na co sąd przychylił się we wtorek. Mężczyzna spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 20 lat pozbawienia wolności.
źródło: KWP