27-letni Filip z Olsztyna zmaga się od 13 lat ze stwardnieniem rozsianym (SM). Choroba, która niejednokrotnie ograniczała go w życiu, może w końcu ustąpić. Dzięki pomocy Pani Senator Lidia Staroń, udało się zebrać 50 tys. zł na niezbędny zabieg, ale to wciąż za mało. Filip potrzebuje naszej pomocy.
Zmagania z chorobą i systemem
Diagnoza dotarła do Filipa, kiedy był jeszcze nastolatkiem. W Polsce wówczas nie istniały odpowiednie przepisy, które umożliwiałyby leczenie osób poniżej 16 roku życia. „To była bardzo nierówna walka. Nie tylko z chorobą, ale również z systemem”, mówi ojciec Filipa, Sławomir Cudnoch.
Marzenia mimo przeciwności
Mimo przeciwności, Filip nie poddawał się. Wygrał konkurs „Wygraj indeks” w Gdańsku i rozpoczął studia na Politechnice Gdańskiej. „Jego marzeniem była i jest praca nad lekami, szczególnie tymi na SM”, dodaje Cudnoch.
Kosztowna nadzieja
W 2022 roku choroba zaatakowała z nową siłą. Filip został zakwalifikowany do zabiegu głębokiej stymulacji mózgu (DBS). Niestety, zabieg nie mógł się odbyć w ramach NFZ i kosztuje około 120 tys. zł. Z całkowitym kosztem rehabilitacji suma rośnie do ponad 200 tys. zł.
Apel o pomoc
Pani Senator Lidia Staroń zaangażowała się w zbiórkę środków, ale potrzeba więcej. „Są to dla nas bardzo duże pieniądze. Całe leczenie jest bardzo kosztowne i daleko odbiegające od naszych możliwości”, wyjaśnia ojciec Filipa.
Jak możesz pomóc?
Filip z góry dziękuje za pomoc i wierzy, że dzięki wspólnemu wysiłkowi będzie mógł nie tylko wrócić do normalnego życia, ale i pracować nad wynalezieniem leku na SM, co byłoby niewątpliwym zwycięstwem nie tylko dla niego, ale dla tysięcy osób zmieniających się z chorobą na całym świecie.
Bardzo aktywna jest p. Staroń ostatnio. Boję się, że jak otworzę lodówkę to tam też ją zobaczę.