„Musimy bronić Gietrzwałdu, tak jak zrobiła to Matka Boża pod zaborami.” — mówili organizatorzy Ogólnopolskiego Protestu Pielgrzymkowego w obronie Tronu Matki Bożej w Gietrzwałdzie. Podczas piątkowego zgromadzenia padały stanowcze i ostre hasła skierowane w stosunku do lokalnych władz, inwestora chcącego wybudować centrum logistyczne i hierarchów kościelnych. W wydarzeniu udział wzięły setki osób, które sprzeciwiały się inwestycji Lidla.
Pielgrzymka w obronie najwyższych wartości
Komitet Obrony Gietrzwałdu zgromadził w okolicach sanktuarium pielgrzymów z całej Polski. Organizatorzy wielokrotnie podkreślali, że mają na celu ochronę Tronu Matki Bożej przed profanacją, wynikającą z budowy składowiska odpadów przez sieć Lidl. Zaznaczali również, że w przypadku zrealizowania projektu, do Gietrzwałdu mają być przewożone odpady z Lidla z całego kraju, a nawet możliwe, że z zagranicy. Szacunki wskazują na 154 tys. ton rocznie, w tym 3250 ton niebezpiecznych odpadów, takich jak azbest, freony, zużyte filtry, odpady zawierające rtęć oraz tzw. HCFC, HFC i inne.
Było dużo emocji
Zgromadzenie rozpoczęto przemarszem do zlokalizowanego na terenie sanktuarium kościoła. Procesja maszerowała z wizerunkiem Chrystusa Króla na czele. W świątyni uczestnicy protestu pogrążyli się w modlitwie. Dalsza część „pielgrzymki” była bardzo emocjonalna. Głos zabierało wiele osób. Niestety mówcy często posuwali się do niewybrednych haseł i uderzali personalnie w abpa Józefa Górzyńskiego, wójta Jana Kasprowicza i inne osoby, które nie wzięły aktywnego udziału w wydarzeniu. W ten sposób wyrażali swój strach przed inwestycją.
Protestujący byli przekonani, że bronią Gietrzwałdu „tak jak Matka Boża robiła to pod zaborami”. Za zaistniałą sytuację i zgodę na budowę centrum logistycznego Lidl Polska mówcy obwiniali nie tylko władze samorządowe, ale także kościół. Padały pytania o to, dlaczego biskupi i kapłani nabrali wody w usta i nie bronią aktywnie tego świętego miejsca. Retoryka posunęła się do tego stopnia, że hierarchów kościelnych obwiniono o śmierć z powodu Covid-19. „Czy któryś z biskupów przeprosił za noszenie szmat na twarzach i niewpuszczanie do kościołów? Biskupi mają umoczone ręce we krwi osób, które zmarły z powodu covid. Będziecie za to odpowiadać. Nie jesteście pasterzami.” — grzmiał jeden z mówców.
Konfrontacja
Zgromadzeni przemieszali się po miejscowości, aby ostatecznie przybyć pod siedzibę urzędu gminy Gietrzwałd, gdzie wręczyć mieli wójtowi specjalną petycję stanowiącą wyraz sprzeciwu przeciwko budowie centrum logistycznego — na dokumencie podpisało się około 3,5 tysiąca zaniepokojonych osób. Podczas przemarszu niektórzy z uczestników kropili teren wodą święconą.
Urząd tego dnia był zamknięty. Taki stan rzeczy wójt tłumaczył obawą o bezpieczeństwo pracowników gminy. Istnieją nagrania, które potwierdzają stosowanie gróźb karalnych w stosunku do pracowników urzędu. Jeden z liderów zgromadzenia zasugerował, że mogły być one spreparowane.
Mimo zamkniętego urzędu, na miejscu pojawili się przedstawiciele gminy, którzy byli pytani o to dlaczego stanęli za budową wysypiska śmieci. Zarzucano im, że nie przekazali społeczeństwu całej prawdy o planowanej inwestycji. Przybyły przewodniczący rady gminy tłumaczył, że decyzja stanowiąca podstawę budowy centrum logistycznego była wydana zgodnie z prawem. Pracownica gminy prosiła o to, aby nie wierzyć w informacje, które rozpowszechniał przedstawiciel Komitetu Obrony Gietrzwałdu Jacek Wiącek. Przyznała, że społeczeństwo jest wprowadzane w błąd a teren, na którym ma stanąć centrum, jest prywatny. Jedna z uczestniczek, która zabrała głos, sugerowała, że osoby sprzyjające Niemcom są agenturą, a ona zwyczajnie boi się o miejsce, w którym żyje. Zaczepne hasła, które padały z tłumu, były przeplatane prośbami o uspokojenie się.
Zróżnicowany charakter wydarzenia
W czasie całego protestu emocjonalne i niekiedy rozpaczliwe wypowiedzi były przerywane śpiewami religijnymi i modlitwą. Wśród zabranych na protest materiałów wizualnych znalazły się zarówno wizerunki świętych, flagi, jak i karykatury (np. portret wójta stylizowanego na diabła) i radykalne hasła. Ostre komentarze spowodowały, że część osób postanowiła zrezygnować z dalszego uczestnictwa w wydarzeniu.
Na protest przybyły różnorodne środowiska. W zgromadzeniu udział wzięły także osoby kontrowersyjne, takie jak mówca i youtuber Piotr Mrotek, czy też znany w internecie ze swoich wulgarnych występów Wojciech „Jaszczur” Olszański. Wydawało się, że organizatorzy są zadowoleni z frekwencji i postawy uczestników, z drugiej strony można było odnieść wrażenie, że nie panują nad wszystkim. Przedstawiciel KOG, Jacek Wiącek, starał się jednak mówić w sposób wyważony. Nad bezpieczeństwem wszystkich zgromadzonych czuwali funkcjonariusze policji.
Jakie będą skutki?
Protest w Gietrzwałdzie może wywołać szereg konsekwencji, zarówno dla lokalnej społeczności, jak i dla planowanej inwestycji Lidla. Z pewnością zwróci uwagę na problem planowanej inwestycji i jej potencjalnego wpływu na sanktuarium. W rezultacie większa liczba osób może zacząć interesować się sprawą i wyrażać swoje zdanie na ten temat.
Protest może zwiększyć nacisk na władze lokalne i kościelne, by przyjrzeć się sprawie i ponownie ocenić swoje stanowisko wobec planowanej inwestycji. To może prowadzić do dodatkowych negocjacji lub zmian w planach inwestycyjnych. Z drugiej strony możliwa jest eskalacja konfliktu między różnymi grupami, takimi jak mieszkańcy, inwestor, władze lokalne czy kościelne.
Jeśli protest doprowadzi do porzucenia lub modyfikacji planów budowy centrum logistycznego, może to zmniejszyć potencjalne zagrożenia dla środowiska związane z przewożeniem i składowaniem odpadów, o których mówią przeciwnicy inwestycji. Wszystko to może wpłynąć na dalszy rozwój sytuacji w Gietrzwałdzie. W związku z tym ważne jest, aby wszystkie zaangażowane strony dążyły do konstruktywnego dialogu.
Stanowisko Lidl Polska
Dziś (05.05.2023) otrzymaliśmy mailowo stanowisko firmy Lidl. Publikujemy je w całości:
Lidl Polska to firma odpowiedzialna społecznie, dlatego dokładamy wszelkich starań, aby nasze działania miały pozytywny wpływ na otaczającą rzeczywistość. Chcielibyśmy podkreślić, że od samego początku prac nad każdą z naszych inwestycji analizujemy wszelkie warianty, które w największym stopniu są dopasowane do otoczenia i sąsiadującej z inwestycją natury.
Aktualnie jesteśmy zainteresowani wieloma lokalizacjami, w których moglibyśmy wybudować nowe centrum dystrybucji Lidl Polska – jedną z nich jest Gietrzwałd. Znajdujemy się na etapie poszukiwań najbardziej odpowiedniego miejsca. Główną funkcją planowanego Centrum Dystrybucji w Gietrzwałdzie będzie dystrybucja przede wszystkim produktów spożywczych, a także przemysłowych do kilkudziesięciu sklepów Lidl Polska zlokalizowanych w województwie warmińsko-mazurskim oraz części województw ościennych. Obecnie w Polsce funkcjonuje 12 takich centrów dystrybucji Lidl Polska – m.in. w Tarnowie Podgórnym, Bydgoszczy, gminie Psary k. Będzina, Stargardzie, Kałuszynie k. Mińska Mazowieckiego czy gminie Brańszczyk k. Wyszkowa. Zależy nam na tym, aby być „dobrym sąsiadem” społeczności lokalnych, dlatego regularnie dbamy o czystość naszych magazynów, a także zapewniamy nowoczesne wyposażenie, dzięki którym magazynowe hale są bezpieczne oraz ciche. Nasze obiekty w żadnym stopniu nie emitują do środowiska niekomfortowych zapachów. Ze względu na lokalizację działki w Gietrzwałdzie oraz oddalenie od zwartej zabudowy mieszkalnej, działalność naszego magazynu będzie komfortowa dla mieszkańców miejscowości.
Chcielibyśmy zaznaczyć, że na terenie naszego magazynu surowce nie będą utylizowane, przetwarzane czy spalane. Nadajemy surowcom drugie życie, dlatego odpady będą na bieżąco przekazywane do recyklera. Lidl Polska spełnia wszelkie restrykcyjne wymagania, które ustawodawca nakłada na podmioty zarządzające surowcami wtórnymi – sieć uzyskała wszelkie niezbędne decyzje administracyjne, dba o zabezpieczenia pożarowe oraz prowadzi ewidencję ich transportu na bieżąco w czasie rzeczywistym. Dzięki prowadzonym działaniom Lidl Polska może dbać o recykling surowców i dać im drugie życie.
Warto również wspomnieć, że jako Lidl Polska, dbamy o tereny zielone dookoła naszych sklepów. W planach budowy Centrum Dystrybucji w Gietrzwałdzie znajduje się zasadzenie kilkudziesięciu drzew na terenie działki oraz sfinansowanie i przeprowadzenie modernizacji kilometrowego odcinka drogi (w ramach prac zostanie m.in. odświeżona nawierzchnia drogi, a także stworzony zostanie chodnik i pas drogi dla rowerów).
Budujemy nasze centra dystrybucji tak, aby mogły uzyskać certyfikat LEED (Leadership in Energy and Environmental Design), który jest przyznawany budynkom po dokonaniu wielokryterialnej oceny energetycznej i środowiskowej obiektu, tylko po uzyskaniu pozytywnej opinii. Warto zaznaczyć, że centra dystrybucji sieci Lidl Polska ulokowane w Bydgoszczy, Psarach k. Będzina, Stargardzie oraz w Kałuszynie k. Mińska Mazowieckiego już taki certyfikat posiadają.
Nowe centrum dystrybucji to także kilkaset nowych miejsc pracy dla społeczności lokalnych. Od stycznia 2023 roku pracownicy magazynów zarabiają od 4800 zł brutto do 5250 zł brutto na początku zatrudnienia. Już po roku pracy wzrośnie do poziomu – 5050 zł brutto do 5500 zł brutto. Po dwóch latach zatrudnienia wyniesie od 5300 zł brutto do 5800 zł brutto, a po trzech latach pracy od 5650 zł brutto do 6050 zł brutto.
Poza atrakcyjnymi wynagrodzeniami jednymi z najwyższych w handlu, oferujemy pozapłacowe benefity, takich jak prywatna opieka medyczna, ubezpieczenie grupowe, karta Multisport, wyprawka „dla maluszka” oraz pierwszoklasisty, a także bezpłatny Program Wsparcia Pracowników, w ramach którego mogą oni skorzystać z pomocy psychologa, prawnika i doradcy finansowego. Jedną z zalet pracy w Lidl Polska jest również szansa na rozwój zawodowy – firma promuje równość płacową kobiet i mężczyzn oraz awanse wewnętrzne. Co więcej, wszyscy pracownicy oraz ich bliscy mogą poszerzać swoje kompetencje, dzięki bezpłatnemu dostępowi do eTutor, platformy do samodzielnej nauki języków obcych online.
Zastanawiające ? Władze Gietrzwałdu podjęły beznadziejną walkę z Polską religijnością. I są bez najmniejszych szans na remis lub zwycięstwo. Historia cezarów leninów stalinów i itp. ,widać nic ich nie nauczyła. Postulaty zwłaszcza ekologiczne są po stronie protestujących zwłaszcza z przekazem tu cytat „.Podkreślali, że w przypadku realizacji inwestycji do Gietrzwałdu mają być przywożone odpady z Lidla z całego kraju, a możliwe, że również z zagranicy — rocznie ma to stanowić 154 tys. ton, w tym 3250 ton niebezpiecznych odpadów, takich jak azbest, freony, zużyte filtry, odpady zawierające rtęć, tzw. HCFC, HFC i inne.” Odwołanie wójta to tylko kwestia czasu. Nie… Czytaj więcej »
Robić składowisko odpadów w takiej ładnej miejscowości to draństwo. Jak widać po komentarzach tak ekologiczna lewica teraz porzuca swoją ekoideologię byleby zrobić na złość. A do Polski to śmieci chyba z całej Europy przyjeżdżają.