Węgorzewscy policjanci podczas pełnia służby na wodzie zatrzymali 43-letniego sternika. Mężczyzna pływał od rana łodzią na Jeziorze Dargin, choć wcześniejszy wieczór spędził ze znajomymi przy alkoholu, pod którego wpływem wciąż się znajdował. Mieszkaniec Olsztyna miał blisko promil alkoholu w organizmie. Gdy zobaczył wynik badania chciał wyskoczyć z łodzi do wody, jednak policjanci udaremnili mu próbę ucieczki. Teraz 43-latek będzie tłumaczyć się przed sądem.
Choć lato dobiega końca policyjni wodniacy wciąż pełnią służbę na mazurskich wodach. Podczas jednej z nich, wczoraj (10.09.2016) około godz. 11:00, węgorzewscy wodniacy patrolując Jezioro Dargin skontrolowali łódź motorową. Zachowanie mężczyzny, który stał za jej sterami wzbudziło podejrzenia patrolu.
Już na początku kontroli sternik od razu zaczął się tłumaczyć, że tylko trzymał ster, bo żona zeszła pod pokład. Jak się okazało 43-letek był nietrzeźwy. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 0,8 promila alkoholu.
Wynik badania był dużym zaskoczeniam dla badanego, a jego reakcja na widok wyniku była wielkim zaskoczeniem dla policjantów. Sternik bez chwili wahania rzucił się w kierunku wody i chciał wyskoczyć z łodzi. Czujni funkcjonariusze udaremnili mu jednak podjętą próbę ucieczki. Gdy obezwładniony mężczyzna po pewnym czasie się uspokoił, przyznał, że nie wie czemu się tak zachował.
Teraz 43-letni mieszkaniec Olsztyna będzie tłumaczył się przed sądem.
Nie był to jedyny nietrzeźwy sternik zatrzymany do kontroli tego dnia przez węgorzewskich wodniaków. Nieco wcześniej o godz. 10:30 także na Jeziorze Dargin skontrolowali oni 31-latka z Giżycka, który także sterował łodzią żaglową pozostając w stanie po spożyciu alkoholu..