Na mazurskiej szosie pojawił się… łoś. Prawdopodobnie zlizywał sól drogową z asfaltu.
Niecodzienne nagranie
Kierowca podróżujący jedną z mazurskich szos nie spodziewał się takiego spotkania. Przed jego samochodem nagle pojawił się łoś. Prawie uklęknął na asfalcie, po czym zaczął zlizywać z niego sól drogową.
Zwierzę w ogóle nie zwracało uwagi na człowieka.
Kierowca miał zainstalowaną kamerkę samochodową, która uchwyciła to niecodzienne zdarzenie. Nagranie zamieścił na TikToku oraz na Facebooku na profilu „Fotopułapka – trial cameras”, gdzie napisał: „Łoś uchwycony przy drodze na Mazurach. Prawdopodobnie zlizuje sól, która spłynęła razem z deszczem z drogi”.
Filmik zrobił furorę w sieci
Nagranie szybko zdobyło popularność wśród miłośników przyrody, otrzymuje mnóstwo „lajków” i komentarzy.
Wiele osób zauważa nietypowe zachowanie dzikiego zwierzęcia, które nie dość, że ignoruje człowieka, to jeszcze zostało uwiecznione w rzadko spotykanej pozie.
„Łoś jakieś czary uprawia. Sprawa dla Archiwum X” – brzmi jeden z komentarzy.
Większość internautów sądzi, że najprawdopodobniej łoś zlizuje resztki soli drogowej, którą w okresie zimowym posypuje się asfalt, urozmaicając sobie w ten sposób dietę brakującymi minerałami.
Pojawiają się jednak także inne wyjaśnienia.
„Oleje miewają słodki smak i zapach, może kapnęło coś jakiegoś smaru do kałuży i mu zapachniało?” – rozważa jeden z internautów.
jak bys był głodny tobys ten asfalt zezarł nawet