Olsztyn otrzymał pozytywną opinię Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji w sprawie procedury leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego in vitro. Jest to koniecznym warunkiem do starania się przez olsztyńskie pary o możliwość dofinansowania.
Kolejnym krokiem będzie uchwała Rady Miasta
Kolejny krok, który przybliży pary do dofinansowania in vitro, będzie uchwała Rady Miasta. Zgodnie z projektem w tym roku na zabiegi z in vitro z miejskiej kasy zostanie przeznaczonych 200 tysięcy złotych. Dzięki temu w tym roku z dofinansowania będą mogły skorzystać 33 pary z Olsztyna.
Jak powiedział prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz „To ważny krok w kierunku pomocy parom, które bezskutecznie starały się o dziecko”. I dodał, że „Jako ojciec trójki dzieci kibicuję wszystkim, którzy starają się o potomstwo”.
Do kogo skierowany jest program?
Jak powiedziała dyrektorka Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej, Sylwia Rembiszewska-Piątek „Program będzie skierowany do par mieszkających w Olsztynie, u których stwierdzono niepłodność lub wyczerpały się inne możliwości leczenia”. I dodała „Wiek kobiety musi mieścić się w przedziale 20-45 lat. Zgodnie z zaproponowanymi działaniami u pacjentek poniżej 35. roku życia rozpoczęcie diagnostyki w kierunku niepłodności wskazane jest po roku regularnego współżycia, u kobiet po 35. roku życia – po sześciu miesiącach, a u pacjentek po 40. roku życia – jeszcze wcześniej, po zadeklarowaniu planów prokreacyjnych”.
Uczestnicy programu będą mogli skorzystać również z indywidualnego poradnictwa psychologicznego.
Jak się szacuje zgodnie z danymi Towarzystwa Medycyny Rozrodu i Embriologii niepłodność dotyczy bezpośrednio nawet 1,5 mln polskich par. Stanowi to około 20 proc. społeczeństwa w wieku reprodukcyjnym.
źródło: UM Olsztyn
Nie chcę na in vitro, nie chcę mieć dzieci w takim zaniedbanym mieście.
5 tysięcy na parę, brawo, ułamek niezbędnej kwoty.