Na skutek trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,8, które nawiedziło południowo-wschodnią Turcję i północną Syrię w poniedziałek, liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do co najmniej 668 osób. Wynika to z informacji przekazanych przez wiceprezydenta Turcji, Fuata Oktaya. W dziesięciu tureckich prowincjach zginęło 284 osoby, 2323 jest rannych, a 1,7 tys. budynków zawaliło się. Bilans ofiar na terenach Syrii kontrolowanych przez rząd w Damaszku to 237 zabitych i 639 rannych, na obszarach pod władaniem rebeliantów zginęło co najmniej 147 osób, 340 zostało rannych. Epicentrum trzęsienia znajdowało się na głębokości 10 km, 37 kilometrów na północny zachód od miasta Gaziantep, położonego blisko granicy z Syrią.
Trzęsienie to spowodowało aż 20 wstrząsów wtórnych, najsilniejszy miał magnitudę 6,6. Wstrząsy odczuwalne były także w Egipcie, Libanie i na Cyprze. Na skutek kataklizmu ruszyły akcje ratownicze i poszukiwawcze po obu stronach granicy. Władze tureckie wprowadziły poziom alarmu, który zakłada zwrócenie się o pomoc w walce ze skutkami kataklizmu do zagranicy, zaoferowały już swoje wsparcie m.in. władze Grecji, Izraela, Egiptu, Włoch, Ukrainy i USA.
Źródło: PAP