Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 39-letniej kobiety, której ciało zostało znalezione w samochodzie zaparkowanym na trasie Sulimy-Kożuchy. W tej sprawie zatrzymany został mężczyzna, który sam zgłosił się do giżyckich funkcjonariuszy.
Giżyccy policjanci w niedzielne przedpołudnie (07.08) około godz. 10:00 otrzymali zgłoszenie od mężczyzny, który na trasie Sulimy-Kożuchy (powiat giżycki) zauważył zaparkowany na poboczu samochód, a w nim siedzącą za kierownicą nieprzytomną kobietę. Gdy podszedł bliżej zauważył, że kobieta ma poważne obrażenia szyi i natychmiast powiadomił o tym służby ratunkowe. Lekarz, który przyjechał na miejsce stwierdził zgon 39-letniej kobiety.
Na miejsce tego zdarzenia skierowana została policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza razem z technikiem kryminalistyki, a o sprawie został także powiadomiony prokurator, pod którego nadzorem prowadzone były dalsze czynności.
W czasie, gdy trwały oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczane były wszelkie ślady kryminalistyczne, do Komendy Powiatowej Policji w Giżycku zgłosił się 41-letni mieszkaniec miasta, który powiedział policjantom, że to on jest odpowiedzialny za śmierć tej kobiety.
Jak wstępnie ustalili śledczy, mężczyzna jest byłym konkubentem 39-letniej mieszkanki Giżycka, a do tego tragicznego zdarzenia doszło wskutek wcześniejszym nieporozumień, do jakich dochodziło między nimi.
W samochodzie mężczyzny policjanci zabezpieczyli nóż, który prawdopodobnie posłużył do popełnienia tego przestępstwa.
41-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. W najbliższym czasie zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty w tej sprawie.
Ciało kobiety zostało zabezpieczone w prosektorium i zostanie poddane sekcji, która wskaże dokładne przyczyny śmierci kobiety.