W Dąbrówce w Wigilię mężczyzna ciężko pobił aktualnego partnera swojej byłej konkubiny. Zaatakowany zmarł.
Dramat w Dąbrówce
Do tragedii doszło w Wigilię w Dąbrówce (gmina Susz) w województwie warmińsko-mazurskim. 37-letni Karol P., po opuszczeniu zakładu karnego, zakradł się do domu swojej byłej konkubiny 39-letniej Natalii W. Ta spędzała święta ze swoim nowym partnerem, 50-letnim Mirosławem M.
Karol P. wybił szybę w oknie, wdarł się do środka i rzucił się na konkurenta. Zmasakrował go gołymi rękami.
– Jak siedział za kratkami, Natalia związała się z Mirkiem i tak sobie razem spokojnie mieszkali – opowiadał reporterom „Faktu” jeden z sąsiadów pary.
Mirosław M. zmarł na skutek obrażeń
Mirosław M. doznał ciężkich obrażeń, na miejsce wezwano karetkę pogotowia.
– Karol kilka lat siedział w więzieniu za rozboje i napady, zawsze miał problemy z prawem. Obwiązał sobie rękę kocem, wybił okno i na żywca się wpie****ł do domu. Tak go skatował, że jak go na noszach wynosili do karetki, to po obrażeniach wiedziałem, że nie przeżyje – opowiadał jeden z mieszkańców Dąbrówki.
Mirosław M. miał połamane żebra, mostek, stłuczone płuca i nerki. Został przewieziony do szpitala w Iławie, tam trafił na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej, gdzie zmarł, nie odzyskawszy przytomności.
– Już za dwa dni do brata Mirka dzwonił lekarz ze szpitala, że odłączają od aparatury podtrzymującej życie. Nie było szans na uratowanie mu życia. Natalii też się dostało, ma wybitych kilka zębów – mówił jeden z sąsiadów.
Karol P. Odpowie za spowodowanie śmierci Mirosława M.?
Na początku postępowania Karolowi P. postawiono zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała. Po śmierci pobitego może się to zmienić, zależnie od wyników sekcji zwłok.
– Teraz zostanie przeprowadzona sekcja zwłok pobitego mężczyzny. Wydana na tej podstawie opinia biegłego odpowie na pytanie, czy to dokonane pobicie spowodowało śmierć pokrzywdzonego – wyjaśnia st. asp. Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji.
Jeśli odpowiedź będzie twierdząca, Karol P. może usłyszeć zarzut spowodowania śmierci, za co grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
źródło: Fakt
„Opinia biegłego odpowie na pytanie, czy to dokonane pobicie spowodowało śmierć pokrzywdzonego”…
Nie no ku*wa, pacjent miał choroby współistniejące :/ Co za kraj, co za ludzie?
Ile wymiar sprawiedliwości zamierza zarobić na tej sprawie? Nie zatrzymujcie Karolka, niech jeszcze trochę pohasa a Wy drogie grono sędziowskie będziecie mieli więcej materiału, debata za publiczne pieniądze będzie mogła trwać dziesiątki lat!