W lipcu Lama Ole Nydahl odwiedził jeden z 700 założonych przez siebie ośrodków medytacyjnych na świecie – Buddyjski Ośrodek Medytacyjny w Olsztynie.
Była to piąta wizyta buddyjskiego nauczyciela w naszym mieście. Spotkanie było okazją do wzajemnej inspiracji i wymiany doświadczeń w obszarze praktyki buddyzmu tybetańskiego w jego obecnej, zachodniej formie. Buddyzm jest obecny w Olsztynie od ponad 30 lat, obecnie ośrodek działa w sercu miasta, przy ulicy Wyzwolenia.
Lama Ole Nydahl jest jednym z niewielu w pełni wykwalifikowanych europejskich nauczycieli tradycji buddyzmu tybetańskiego szkoły Karma Kagyu. W 1972 roku, po wielu latach intensywnej nauki u największych mistrzów w Tybecie i na prośbę swojego nauczyciela XVI Karmapy, rozpoczął przekazywanie buddyjskich nauk na Zachodzie. W czterdziestu czterech krajach uczy medytacji i metod buddyzmu tybetańskiego w nowoczesny i inspirujący sposób. Wraz z nieżyjącą już żoną Hannah Nydahl jest laureatem nagrody za dialog, współistnienie i pokój, którą otrzymał od Stowarzyszenia Międzykulturowego i Międzyreligijnego Dialogu UNESCO.
Buddyzm to nauki o naturze umysłu pochodzące od historycznego Buddy Siakjamuniego, który żył i nauczał ponad dwa i pół tysiąca lat temu w północnych Indiach. Ich celem jest urzeczywistnienie potencjału umysłu i doświadczenie trwałego szczęścia – oświecenia, według buddyjskich nauk, każdy może je osiągnąć.
Linia Karma Kagyu jest jedną z czterech głównych szkół buddyzmu tybetańskiego. Każdy przekaz, metoda, medytacja pochodzą w niej bezpośrednio lub pośrednio od Buddy. Uznawana jest także za jeden z najbardziej porywających obszarów buddyjskich nauk, idealny dla niezależnych, pełnych radości ludzi.
Medytacje w ośrodkach w Polsce prowadzone są w języku polskim i trwają około trzydziestu minut. Każdy, nieodpłatnie, może wziąć w nich udział. Nie wymagają specjalnych przygotowań. W olsztyńskim ośrodku przy ul. Wyzwolenia 30 A medytacje odbywają się w środę, piątki i niedzielę. o godz. 20, oraz o godz. 19 w pozostałe dni tygodnia.
Co za bzdury piszesz Krzysztof
Ole nie jest lamą gdyż nie ukończył koniecznego do uzyskania tego tytułu 3-letniego odosobnienia. Mamy wielu autentycznych zachodnich buddyjskich nauczycieli (lamów). Ole z pewnością nie jest jednym z nich, a 16 Karmapa nigdy nie udzielił mu zgody na nauczanie. Jeśli ktoś chce poznać autentyczny buddyzm to z pewnością nie w ośrodkach Diamentowej Drogi. To jest sekta, która zerwała wszelką łączność z nieprzerwaną linią przekazu Karma Kagyu, a Ole jest samozwańczym guru tej sekty, który znacząco przyczynił się do zniekształcenia oryginalnych nauk i praktyk. Nie jest to jakaś groźna i niebezpieczna sekta, ale nie jest to też prawdziwy i autentyczny buddyzm.