Rodzice uczniów niepublicznej szkoły podstawowej w Choszczewie na Mazurach zorganizowali festyn „Przez żołądek do… pieca”, aby zebrać pieniądze na węgiel do ogrzania szkoły. W niedzielę będą sprzedawać obiady i ciasta, a dochód przeznaczą na opał. W szkole uczy się 62 uczniów i przedszkolaków z kilku okolicznych wsi, a koszt zakupu węgla na sezon grzewczy wynosi około 50 tysięcy złotych. Szkoła utrzymuje się z subwencji oświatowej, dotacji z ministerstwa, wsparcia sponsorów oraz organizacji akcji dobroczynnych. „Taka była konieczność. A teraz brakuje na opał. Jesteśmy stowarzyszeniem non profit, nie mamy skąd wziąć pieniędzy na zakup węgla. Gdyby dotacja oświatowa była wyższa problemu by nie było” – mówiła prezes Zarządu Stowarzyszenia „Edukator” Stanisława Barbara Kuczałek. „W związku z licznymi cięciami dofinansowań, inflacją oraz podwyżką cen opału i energii elektrycznej sytuacja finansowa szkoły jest bardzo trudna” – dodaje w portalu zrzutka.pl.
źródło: PAP
reklama
„Przez żołądek do…pieca” – szkoła robi festyn, by zebrać pieniądze na opał
reklama
Jaki to kraj, żeby szkoła musiała żebrać na opał, by dzieciom było ciepło? Dramat! Mam nadzieję że szybko uzbierają.