Inspekcja drogowa zakończyła się dla 34-letniego mieszkańca Tolkmicka na dwóch wysokich mandatach po 2,5 tys. zł – wynika z informacji przekazanych przez elbląską policję. Mężczyzna wykonując spektakularny fikołka, wypadł z roweru uderzając głową w drzwi policyjnego radiowozu. Dalsza kontrola wykazała, że był w stanie nietrzeźwym, miał ponad 3 promile alkoholu.
Do zdarzenia doszło we wtorek w miejscowości Kadyny nad Zalewem Wiślanym, gdzie rowerzysta został zatrzymany przez patrole ruchu drogowego. Podczas zatrzymania wykonał niebezpieczny manewr, co spowodowało, że uderzył w drzwi radiowozu, jednak na szczęście odniósł tylko niewielkie obrażenia.
„Każdy nietrzeźwy kierowca to potencjalne zagrożenie na drodze i narazić na szwank swoje lub innych życie. Okoliczności, w których doszło do incydentu, nie pozostawiają wątpliwości, że dokonanie kontroli przez patrole ruchu drogowego, było w pełni uzasadnione” – powiedział Jakub Sawicki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
źródło: PAP