Kilkanaście dni temu zapadł się chodnik na olsztyńskiej starówce. Uszkodzeniu uległy betonowe płyty przy ul. Staromiejskiej, w pobliżu Wysokiej Bramy. Stwarza to zagrożenie dla spacerowiczów, toteż obszar ten zabezpieczono pachołkami i ogrodzono taśmą.
Rzecznik prasowy Zarządu Dróg Zieleni i Transportu, Michał Koronowski, mówi, że obecnie trwa ustalanie przyczyny awarii. Ponieważ w tym miejscu przebiegają dwie sieci: ciepłownicza i odprowadzająca wodę deszczową, ZDZiT współpracuje w tym zakresie z MPEC. Na ten moment newralgiczny obszar został zabezpieczony.
Potwierdza to Kamila Różacka, rzeczniczka Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, wskazując jednocześnie jako przyczynę awarii uszkodzony spust rynny w budynku mieszczącym się obok, to jest przy ul. Staromiejskiej 2/5. Służby MPEC przeprowadziły badania, z których wynika, że sieć ciepłownicza nie została naruszona, więc to nie ona spowodowała zapadnięcie płyt chodnikowych. Różacka dodaje, że taką informację wraz z fotografiami MPEC przekazał ZDZiT.
Tynk spada z kamienic, dziury jak po bombardowaniu na chodnikach/uliczkach, śmieci, psie kupy — witajcie w mieście ogrodzie
Ludzie to gołym okiem widać że deszczówka uszkodzona i wypłukało grunt pod płytami, sieć ciepłownicza pracuje pod ciśnieniem była by tam fontanna albo gejzer jak by rurę ciepłownicza wysadziło