Muzeum Przyrody w Olsztynie wzbogaciło się w zeszłym roku o osiem eksponatów w postaci wypchanych ptaków, które zginęły wskutek uderzenia o linie energetyczne. Najcenniejsze z nich to sóweczka, sroka, słowik szary, świerszczak, rokitniczka, kapturka, bielik olbrzymi i gołąb skalny. Sóweczka jest uważana za jedną z najmniejszych sów świata, a jej całkowita długość wynosi wielkość szpaka. Słowik szary to drugi tego typu okaz, który trafił do placówki w ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat. Bielik olbrzymi to jeden z największych ptaków szponiastych na świecie, a długość ciała gołębia skalnego może wynosić nawet sto pięć centymetrów, a rozpiętość skrzydeł do dwustu osiemdziesięciu centymetrów. Eksponaty te wykonał dla muzeum preparator z Olsztyna, Janusz Dynowski. Wszystkie ptaki pochodzą z terenów Polski i zostały zdobyte w różnych okolicznościach. Część z nich zginęła w wyniku kolizji z pojazdami, a pozostałe zostały uderzone przez linie energetyczne podczas wiosennej migracji nad Warmią i Mazurami. Źródło: PAP.
reklama