W leśnym rowie porzucono szczeniaka w zawiązanym worku. Przeżył dzięki ludziom, którzy akurat szli na grzybobranie.
reklama
Do zdarzenia doszło w jednym z lasów w Łukcie. Ludzie, którzy szli na grzybobranie znaleźli w rowie zawiązany worek. W środku znajdował się wychudzony szczeniak, który nie miał siły nawet piszczeć ani się ruszać.
Szczeniakowi wystawały wszystkie kości, a jego sierść i skóra były w okropnym stanie.
reklama
Zajęło się nim przytulisko w Łukcie.
reklama