2.9 C
Olsztyn
niedziela, 22 grudnia, 2024
reklama

11-latek wsiadł do auta nieznajomego mężczyzny, aby pokazać mu drogę

Wiadomości11-latek wsiadł do auta nieznajomego mężczyzny, aby pokazać mu drogę

11-latek w drodze ze szkoły do domu wsiadł do nieznajomego mu samochodu. Pojazdem tym kierował starszy mężczyzna, który pytał nastolatka o drogę. Całą sytuację widziała przechodząca kobieta, która zaniepokojona powiadomiła policję.

Ogromną czujnością i obywatelską postawą wykazała się mieszkanka Pisza, która w środę (16 czerwca 2021) po godz. 14.00 w okolicach ulicy Batorego zauważyła chłopca w wieku około 11 lat. Wyglądało, jakby wracał ze szkoły do domu idąc w kierunku miejscowości Łupki. W pewnym momencie zatrzymał się przy nim jakiś obcy samochód. Mężczyzna pytał o drogę, po czym chłopiec wsiadł do tego auta. Zgłaszająca, w obawie o bezpieczeństwo tego chłopca, powiadomiła policję.

Policjanci z powiatu piskiego natychmiast przystąpili do wyjaśniania całej tej sytuacji. Istniało prawdopodobieństwo, że zagrożone jest życie i zdrowie dziecka. Policyjne patrole rozpoczęły poszukiwania chłopca i opisanego samochodu, który przypuszczalnie pojechał w kierunku Łupek.

W działaniach poszukiwawczych wzięli udział policjanci pionu prewencji i pionu kryminalnego. Z polecenia Komendanta Powiatowego Policji w Piszu bezpośredni nadzór nad czynnościami objął Naczelnik Wydziału Kryminalnego KPP w Piszu. Funkcjonariusze posiadali bardzo mało danych na temat zdarzenia, dlatego w pierwszej kolejności przystąpili do analizy zebranych informacji. Na tej podstawie prowadzili dalsze czynności tak, aby ograniczyć obszar i zakres poszukiwań.

Funkcjonariusze wykonali w tej sprawie szereg czynności, m.in: sprawdzili zapisy miejskiego monitoringu, szkoły na terenie Pisza oraz rozpytali mieszkańców i osoby mieszkające na trasie Pisz-Łupki. Należy podkreślić, że funkcjonariusze działali pod presją czasu. W tej sytuacji liczyła się każda minuta. Policjanci nie wiedzieli czy doszło do popełnienia przestępstwa, bądź zagrożenia życia i zdrowia dziecka. W wyniku wykonania szeregu tych czynności trwających kilka godzin, odnaleźli 11-latka całego i zdrowego w domu w Łupkach.

Matka odnalezionego 11-latka powiedziała, że syna podwiózł do domu jakiś mężczyzna w wieku około 60- lat. Pytał o szkołę w Łupkach. Chłopiec powiedział, że w zamian za podwiezienie może mu pokazać, gdzie jest szkoła, bo mieszka niedaleko, po czym wsiadł do nieznajomego auta. Tym razem wszystko skończyło się dobrze, bo starszy mężczyzna zawiózł chłopca bezpiecznie do domu. Mogło się to jednak skończyć tragicznie.

Policjanci apelują do rodziców, aby porozmawiali ze swoimi dziećmi na temat kontaktu z osobami obcymi.

Źródło: KPP Pisz

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane