We wtorek (16.09) w olsztyńskim biurze poselskim Jerzego Szmita odbyła się konferencja prasowa, na której zaprezentowano kandydatów Prawa i Sprawiedliwości na urząd Prezydenta Miasta oraz radnych Olsztyna.
W rytmie werbla, nadziei, energii – tak poseł Jerzy Szmit przedstawiał kandydatów PiS na nadchodzące wybory samorządowe. Kandydującą na prezydenta jest posłanka Iwona Arent, urodzona w Olsztynie politolog. Do Rady Miasta startują natomiast Dariusz Rudnik, Grzegorz Smoliński, Leszek Araszkiewicz oraz Krzysztof Marek Nowacki.
– Potrzeba ludzi, którzy myślą o mieszkańcach, nie tylko o zyskach. Pieniądze mają służyć właśnie im, a nie bezsensownym inwestycjom – komentowała wybór kandydatów pani poseł. Dziękowała również swoim kolegom za zaufanie i zapewniała, że jej, jako olsztyniance, zależy na rozwoju miasta i zadowoleniu obywateli. Dlatego ma zamiar zatroszczyć się nie tylko o jego rozwój kulturalny i sportowy, ale przede wszystkim gospodarczy i inwestycyjny. W razie wygranej Iwona Arent zamierza pożegnać się z Wiejską w Warszawie. Nie będzie też startować do Rady Miasta, aby być w stanie w pełni poświęcić się wypełnianiu obowiązków prezydenta.
Odnosząc się do ówczesnej władzy, powiedziała: – Nie negujemy wszystkiego. To, co dobre, ma trwać. Ale potrzebny jest ktoś nowy, ze świeżym spojrzeniem.
W podobnym tonie wypowiedział się Dariusz Rudnik, kandydujący na radnego. Uważa, że mimo wielu pozytywnych zmian w mieście jest też dużo braków. – Do tego przygotowywaliśmy się całą kadencję. Mamy pomysły, które chcemy wprowadzić, żeby olsztynianom żyło się lepiej.
Najbardziej rozbudowana i konkretna była propozycja Grzegorza Smolińskiego, obecnego radnego miasta, którego przez dłuższy czas typowano jako kandydata na prezydenta z ramienia PiS-u. Poruszył najbardziej palące miejskie kwestie, m.in. inwestycję w linię tramwajową w Olsztynie czy brak zakładu unieszkodliwiania odpadów komunalnych. Chce skończyć z „fasadowymi” konsultacjami społecznymi i dać mieszkańcom szansę na wywieranie realnego wpływu na politykę miasta. – Jesteśmy zespołem, walczymy razem. Damy radę – podsumował Smoliński.
Leszek Araszkiewicz podniósł za to kwestię bezpieczeństwa olsztynian. Współpracę z organami państwowymi miałoby usprawnić członkostwo Iwony Arent w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Poruszona została również sprawa uregulowania zadłużenia mieszkań komunalnych, które wynosi w tym momencie ok. 24 mln zł, a także pomocy przy stworzeniu miejsc pracy średniemu pokoleniu aktywnemu zawodowo, o której zapewniał Krzysztof Marek Nowacki.
Nie zabrakło oczywiście pytania o chyba najbardziej nurtującą wszystkich sprawę – Grzegorz Smoliński żartobliwie zaprzeczył jednak wszelkim sugestiom dziennikarzy, że został pominięty jako kandydat ubiegający się o fotel prezydenta Olsztyna. – Żal to bym miał, gdyby żona się ze mną rozwiodła, ale na to się nie zanosi.
JC
Wszystko lepsze od Partii Oszustów.
a mówiła jakieś konkrety poparte finansami czy tylko „nikt Ci tyle nie da co ja obiecam” ?