Jacht, którym podróżowały cztery osoby, zapalił się w wyniku zahaczenia o linię wysokiego napięcia.
fot. Witold Sadowski, www.portel.pl
– Do zdarzenia doszło na Kanale Cieplicówka, który łączy rzekę Nogat z Zalewem Wiślanym. Początkowo mowa była o dwóch ofiarach śmiertelnych, jednak po ugaszeniu i odholowaniu jachtu do brzegu strażacy znaleźli cztery ciała – mówi rzecznik Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu Przemysław Siagło.
Na miejsce tragedii jedzie prokurator, który będzie ustalał okoliczności śmierci żeglarzy. Na razie nic nie wiadomo kim byli.
Fot.: Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Jak to na wodzie pewnie browarek był, a może i wódeczka.
Tragedia [*]