10 C
Olsztyn
wtorek, 5 listopada, 2024
reklama

Amerykanie podsłuchują na Warmii? Tajemnicza wizyta inżyniera NSA w Olsztynie

WiadomościAmerykanie podsłuchują na Warmii? Tajemnicza wizyta inżyniera NSA w Olsztynie

Świadki Iławeckie  to mała miejscowość niedaleko granicy z Federacja Rosyjską, w której od 1993 roku funkcjonuje baza wojskowa, do której wstęp ma tylko wybrana grupa pograniczników. 

Mieliśmy już Talibów w Klewkach i bazy CIA pod Szymanami i w Starych Kiejkutach. Te drugie plotki okazały się być prawdą. Ba, nawet Polska przegrała sprawę z członkami Al-Kaidy niedawno i będzie musiała wypłacić im odszkodowanie. Ale widać, że ci prawdziwi agenci i wymyśleni bardzo lubią przesłuchiwać, nasłuchiwać i działać na terenie Warmii i Mazury. Na portalu internetowym Zaufanatrzeciastrona.pl pojawiły się dość ciekawe informacje dotyczących związków NSA z Olsztynem.

Czym jest NSA?

National Security Agency (NSA), (ang. Agencja Bezpieczeństwa Narodowego) – amerykańska wewnętrzna agencja wywiadowcza koordynująca m.in. zadania wywiadu. O NSA zrobiło się głośno po ujawnieniu przez jej pracownika Edwarda Snowedena informacji na temat programu PRISM. Informacje dotyczące zbierania przez USA danych z serwerów największych przedsiębiorstw internetowych wywołał ogólnoświatowy skandal. Okazało się, że nasze dane mogły trafiać w ręce rządu USA.

Inżynier z NSA w Olsztynie?

W sieci dostępne są raporty korzyści NSA, w których udokumentowane są rozliczenia dotyczące świadczeń na korzyść amerykańskiej agencji. Większość z nich jest tajna, ale zapis dotyczący Polski jest jawny. Wynika z niego, że w ubiegłym roku (22.06.13 – 03.07.13) został zaproszony przez polski wywiad inżynier z NSA, który przebywał w tym okresie w Warszawie i… w Olsztynie. Oczywiście nie ma żadnych informacji na temat celu wizyty. Wiemy tylko, że dotyczyła Amberwind Instalation (Projekt Bursztynowy Wiatr). Możemy dywagować jedynie na czym miałaby taka współpraca wyglądać. Pewne jest tylko to, że ktoś z najbardziej znienawidzonej agendy wywiadu Stanów Zjednoczonych przebywał na terenie naszego województwa.

Stare Kiejkuty czy Świadki Iławeckie?

Naturalnym celem wizyty powinny być w takim wypadku Stare Kiejkuty i ośrodek wywiadu tam się znajdujący. Tam właśnie CIA przetrzymywało podejrzanych o terroryzm. Ale co miałaby „instalowane” akurat tam? Bardziej prawdopodobną wersją jest współpraca związana ze Świadkami Iławeckimi. Jest to mała miejscowość niedaleko granicy z Federacja Rosyjską, w której od 1993 roku funkcjonuje baza wojskowa, do której wstęp ma tylko wybrana grupa pograniczników. Straż graniczna przyznaje, że baza nie należy do nich. Budowę kompleksu zleciła Jednostka Wojskowa nr 3042. Po zakończeniu prac jednostka dosłownie zniknęła i nie ma śladu po niej. Baza w Świadkach Iławeckich składa się z trzech budynków. W jednym z nich według Wprost znajduje się aparatura do podsłuchiwania rozmów telefonicznych.

Czy to właśnie był cel wizyty inżyniera z NSA? Prawdopodobnie nigdy się tego nie dowiemy, ale wszystko brzmi bardzo logicznie. Tajna baza, obszar przygraniczny, szpiedzy i podsłuchy.

KM

reklama
reklama

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama

1 KOMENTARZ

1 Komentarz
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane