– Szpital Wojewódzki to jest spora pomyłka – tak na antenie Radia Olsztyn powiedział profesor Wojciech Maksymowicz, dziekan Wydziału Nauk Medycznych UWM, polityk powstającego ugrupowania Polska Razem zainicjowanego przez Jarosława Gowina.
Rozmówca Porannych Pytań stwierdził, że część inwestycji wykorzystujących środki unijne do rozwoju szpitali w Olsztynie nie była do końca przemyślana. – Myślę, że Szpital Wojewódzki to jest spora pomyłka, jeśli chodzi o ten blok operacyjny. Ze względów organizacyjnych – żeby było jak najtaniej i jak najmądrzej – należało połączyć strukturalnie oba szpitale: Dziecięcy i Wojewódzki Specjalistyczny, które są na jednym terenie. Połączenie tych jednostek nową inwestycją mogło zapewnić wspólną bazę diagnostyczną, operacyjną, oraz sterylizacyjną, a – jak wiemy – stworzono dwa oddzielne organizmy – mówi profesor Wojciech Maksymowicz.
– W Szpitalu Wojewódzkim powstał ogromny konglomerat sal operacyjnych, wszystkich takich samych, a przecież są różne potrzeby. Sam byłem zaskoczony, że nie włączono w tę inwestycję oddziału intensywnej opieki medycznej oraz kilku innych oddziałów. Budynek tego szpitala będzie wkrótce obchodził swoje 50-lecie, który ze względów technologicznych powinno się zastąpić nowoczesnym, ponieważ stare instalacje i mury obiektu mogą już dłużej nie wytrzymać. Z tego powodu trzeba było pomyśleć o jakimś zapasowym działaniu, postawić trochę więcej niż blok operacyjny. Za 70 mln zł – to jest 2 razy tyle ile kosztował Szpital Uniwersytecki mieszczący 6 nowy klinik, 3 nowe zakłady i cały blok operacyjny – można było zrobić coś więcej i lepiej. To były prawdopodobnie ostatnie tak duże pieniądze inwestycyjne, które można było wykorzystać na szpitale.