Tłumy miłośników kolejnictwa, mieszkańców Olsztyna i dziennikarzy przywitało dzisiejszej nocy superszybki pociąg Pendolino. Wizyta włoskiego „wahadełka” trwała pół godziny.
Pociąg przyjechał do Olsztyna z Nidzicy i stał na peronie dworca Olsztyn Główny przez pół godziny. Wiele osób trochę się rozczarowało, bo niestety nie można było obejrzeć Pendolino od środka (nam udało się zdobyć jedno zdjęcie z wnętrza maszyny). Nie przeszkadzało to jednak w podziwianiu – i fotografowaniu przez szyby – włoskiego cuda. Co ciekawe, mimo późnej pory, na dworcu pojawiły się nawet dzieci.
Pendolino, które odwiedziło Olsztyn, to jedna z 20 takich maszyn zakupionych przez PKP Intercity. Kolejarze, jeżdżąc po Polsce, testują możliwości technicznego pociągu. Wcześniej pociąg odwiedził m.in. Wrocław, Opole, Katowice, Kraków, Warszawę i Konin.
Wkrótce rozpocznie się najszybszy rodzaj testów. Na trasie Warszawa-Kraków-Katowice Pendolino ma się rozpędzić do 275 km na godzinę, bijąc dotychczasowy rekord prędkości na naszych torach, który wynosi 205,1 km na godzinę.
Jeśli wszystkie testy wypadną dobrze, to Pendolino pojawi się na regularnych trasach pod koniec 2014 roku.
Pendolino (z wł. „wahadełko”) to rodzina włoskich elektrycznych zespołów trakcyjnych wysokich prędkości, o prędkościach maksymalnych od 200 do 250 km/h, w większości przypadków posiadających wychylne nadwozie. Początkowo produkowane przez Fiat Ferroviaria, a później przez Alstom, który przejął Fiat Ferroviaria. Eksploatowane w większości krajów Europy oraz Chinach.