Zamarudziłaś trochę w Centrum Handlowym Aura. Za niecałe 2 min odjeżdża Ci autobus. Postanawiasz biec – w końcu już nie raz zdążyłaś. Wybiegasz z budynku i…
…w miejscu gdzie były kiedyś schody zastajesz „uroczą” skarpę. „Gdzie się do diabła one podziały” – myślisz sobie. Musisz w ułamku sekundy podjąć decyzję dnia: zbiec po murku, czy iść okrężną drogą? Stawką jest właśnie wjeżdżający w zatokę autobus.
Po błyskawicznym namyśle rezygnujesz z pierwszego wariantu: „Jestem przecież na obcasie, nie dam rady, mogę się zabić”. Idziesz na około, bo nowe schody są jeszcze nieczynne. Widzisz jak odjeżdża Twój autobus.
Zadajesz sobie pytanie: „Czemu zlikwidowano stare schody?” A no temu, bo centrum handlowe zmienia się na lepsze, zmienia się dla klientów. Czy aby na pewno? Tak przynajmniej głoszą hasła widniejące na plandekach, które osłaniają miejsce prac.