Jak się okazuje, ogień jest groźny dla lasu nawet w lutym, o czym przekonano się w ubiegły weekend nad jeziorem Błotnik.
Pracownicy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie dowiedzieli się o zdarzeniu niedzielnym popołudniem (22.02) dzięki mieszkańcom Dobrego Miasta, którzy uczestniczyli w spotkaniu edukacyjnym – wracając, poczuli w lesie dym, o czym poinformowali straż leśną.
Na miejscu pożaru pojawili się zaraz leśnicy, którzy chwilę wcześniej prowadzili zajęcia nad „Babcią”. Palił się torf – jest to groźny rodzaj pożaru, w którym nie widać ognia, a drzewom spalają się korzenie pod ziemią. Na miejscu szybko pojawili się strażacy z OSP w Dobrym Mieście. Po godzinie sytuacja była już opanowana.
Niestety, tak jak większość pożarów, ten też został spowodowany przez człowieka, o czym świadczyło miejsce po ognisku, od którego wszystko się zaczęło. Ognisko nad jeziorem Błotnik było prawdopodobnie dziełem nielegalnych wędkarzy (jezioro to jest częścią obszaru Natura 2000 i połów ryb jest tu zabroniony). Drzewostany w tej okolicy rosną na łatwopalnym, torfowym podłożu. Pracownicy RDLP uczulają wiec, aby ogniska palić tylko w miejscach do tego celu wyznaczonych, bo pożar lasu – jak się okazuje – jest możliwy nawet zimą.