Kara nawet 2 lat pozbawienia wolności może grozić 25-latkowi, który w jednej z ostródzkich restauracji wszczął awanturę i groził właścicielce. Powodem tego była odmowa sprzedaży alkoholu nietrzeźwemu mężczyźnie przez personel lokalu. Jak się okazało, to nie było jedyne przewinienie Piotra P. tego dnia.
W środę (18.02) po południu policjanci otrzymali informację, że w jednym z lokali gastronomicznych w Ostródzie doszło do awantury, podczas której młody mężczyzna groził właścicielce. Powodem takiego zachowania była odmowa sprzedaży mu alkoholu. Mężczyzna bardzo zdenerwował się tym faktem, zaczął grozić właścicielce i ubliżać jej. Kiedy ta powiadomiła policję, 25-latek opuścił lokal. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na interwencję, zebrali najważniejsze informacje o sprawcy i w ciągu kilku minut zatrzymali go. Okazało się, że chwilę wcześniej ten sam mężczyzna awanturował się też w sąsiednim lokalu, gdzie potłukł butelki od piwa i przewrócił jeden ze stolików. Piotr P. został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Piotr P. został już przesłuchany i usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Za kierowanie gróźb może mu grozić kara nawet 2 lat pozbawienia wolności. Ponadto 25-latek odpowie za zakłócanie porządku w lokalu.
Dobrqze ,zepisza nie tylko o olsztynie,snoby z olsztyna
A gdyby był trzeźwy ?