Jeszcze w sierpniu nowo wybrany wykonawca przystąpi do remontu zabytkowych murów obronnych w Pasłęku – zapowiedział pasłęcki magistrat. Prace będą kosztować ponad 12 mln zł i mają zakończyć się w październiku 2022 roku.
To druga próba pasłęckiego samorządu wyremontowania średniowiecznych murów miejskich. Pod koniec ub. roku gmina odstąpiła od umowy z poprzednim wykonawcą, zarzucając mu niedotrzymanie warunków. Skierowała też zawiadomienie do prokuratury, która wszczęła dochodzenie w sprawie nieumyślnego uszkodzenia obiektu wpisanego do rejestru zabytków.
Dlatego rozpisano kolejny przetarg, w którym wybrano firmę oferującą przeprowadzenie remontu murów za ok. 12,8 mln.
“Umowa została już podpisana. Nowy wykonawca przejął plac budowy i przygotowuje się do rozpoczęcia prac, co nastąpi jeszcze w sierpniu” – poinformował Piotr Szczepkowski z Urzędu Miasta Pasłęka.
Prace ze względu na skalę i trudność zostały podzielone na trzy etapy; ostatni z nich ma się zakończyć 14 października 2022 roku. Łącznie zostanie odrestaurowanych 970 metrów murów. To jedna z najdłuższych, zachowanych od czasów średniowiecza, tego typu fortyfikacji w Polsce.
Władze Pasłęka planowały tę inwestycję od dawna, bo stan zabytkowych murów pogarszał się z roku na rok. Stała się ona możliwa dzięki uzyskaniu na ten cel 8,5 mln zł z dofinansowania z UE.
Mury obronne – otaczające pasłęckie stare miasto – zostały wzniesione ok. 1320 r. wraz z bramami i basztami. Miejscowy zamek został zniszczony w trakcie wojny polsko-krzyżackiej w 1520 r. i rozebrany do fundamentów. Jego odbudowę zakończono w 1578 r.
W 1945 r. zamek został spalony przez żołnierzy Armii Czerwonej i ponownie odbudowany w latach 1968-1975. Obecnie mieści się tam siedziba władz miejskich, biblioteki i ośrodek kultury. Poszukiwacze skarbów od lat uważają, że jest to jedno z możliwych miejsc ukrycia Bursztynowej Komnaty.