Dziś rano służby dostały wezwanie na budowę Centaurusa. Jak się okazało na wysokości 30 metrów zasłabł człowiek.
Mężczyzna znajdował się w kabinie na samej górze dźwigu. Na ratunek przyjechały cztery zastępy straży pożarnej. Akcja ratownicza wymagała niecodziennych umiejętności dlatego wezwano także pojazd ze specjalnym podnośnikiem oraz strażaków mających specjalizację ratownictwa wysokościowego.
Na szczęście po niedługim czasie operator dźwigu odzyskał świadomość i sam zszedł z żurawia przy asyście ratownika.
Polecane: Dlaczego warto postawić na wynajem dźwigu?
Dlaczego nie napiszecie że operator był pod wpływem?