Wracamy do tematu. Niedawno (08.06) w nocy olsztyńscy strażacy otrzymali nietypowe zgłoszenie. 25-latek prosił o pomoc, bo utknął w bagnie.
Spacer w okolicy Wadąga mógł się skończyć tragicznie dla młodego mężczyzny. Utknął w bagnie i nie mógł się wydostać. Zdesperowany w końcu postanowił wezwać pomoc. Jak się okazała zadzwonił do pogotowia energetycznego. To był jedyny numer jaki udało mu się wybrać. Dyspozytorka olsztyńskiego oddziału outsourcingowego call center K2 Dystrybucje zachowała zimną krew i wezwała służby ratunkowe.
Akcja poszukiwawcza trwała prawie godzinę. Brało w niej udział 25 ratowników. W końcu udało się go odnaleźć. Okazało się jednak, że poszukiwany ma objawy hipotermii i musi natychmiast zostać przewieziony do szpitala.