Kobieta z Mazur wystawiła w internecie ogłoszenie o sprzedaży aligatora z gatunku kajman, objętego ochroną. Na ofertę odpowiedzieli nie klienci, lecz policjanci z Iławy. Teraz kobiecie grozi nawet do 5 lat więzienia.
Policjanci z Iławy zareagowali na nietypowe ogłoszenie o sprzedaży aligatora
Funkcjonariusze wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Iławie ustalili, że na jednym z popularnych portali sprzedażowych pojawiło się ogłoszenie dotyczące sprzedaży spreparowanego aligatora gatunku kajman. Zwierzę to znajduje się pod ochroną, a jego posiadanie i handel nim regulują przepisy krajowe oraz międzynarodowe.
Policjanci postanowili sprawdzić autentyczność ogłoszenia. Ustalili dane kobiety, która wystawiła przedmiot, i udali się do jej domu. Tam zaprezentowała im ona „produkt”, który okazał się rzeczywiście spreparowanym kajmanem.
*nagranie wideo
Sprzedaż chronionych gatunków jest nielegalna
Jak poinformowali funkcjonariusze, oferowanie zbycia lub nabycia okazów zwierząt objętych ochroną, w tym skór lub spreparowanych okazów aligatorów czy krokodyli, jest zabronione. Przepisy te wynikają z Ustawy o ochronie przyrody oraz Konwencji Waszyngtońskiej (CITES), która chroni gatunki zagrożone wyginięciem przed nielegalnym handlem.
Kobieta dobrowolnie wydała aligatora, który został zabezpieczony przez funkcjonariuszy do dalszych czynności. Obecnie trwa postępowanie mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy.
Właścicielce aligatora grozi do 5 lat pozbawienia wolności
Zgodnie z art. 128 Ustawy o ochronie przyrody, za nielegalne oferowanie, sprzedaż lub nabycie okazów gatunków chronionych grozi kara do 5 lat więzienia. Policjanci przypominają, że nieznajomość przepisów nie zwalnia z odpowiedzialności, a handel egzotycznymi gatunkami – nawet spreparowanymi – wymaga odpowiednich zezwoleń.
źródło: KPP Iława
