W Olsztynie, podobnie jak w innych polskich miastach, mieszkania komunalne są ważnym elementem polityki mieszkaniowej. Przeznaczone są dla osób, które z różnych powodów nie są w stanie zapewnić sobie dachu nad głową na wolnym rynku. Ich przydział odbywa się na ściśle określonych zasadach.
Kto może otrzymać mieszkanie komunalne w Olsztynie
Mieszkania komunalne to lokale należące do miasta, które wynajmowane są mieszkańcom w trudnej sytuacji życiowej i materialnej. Nie są one sprzedawane, lecz oddawane w najem – często na czas nieokreślony, ale z obowiązkiem regularnego opłacania czynszu i dbania o lokal. W odróżnieniu od mieszkań socjalnych, standard mieszkań komunalnych jest wyższy. Zwykle są to lokale z pełnym zapleczem sanitarnym i kuchennym, które nadają się do zamieszkania bez generalnego remontu.
W Olsztynie prawo do ubiegania się o mieszkanie komunalne mają osoby, które:
- mieszkają w Olsztynie i są tu zameldowane,
- nie posiadają innego mieszkania lub domu,
- znajdują się w trudnej sytuacji finansowej – dochód na osobę w rodzinie nie może przekraczać określonego w uchwale Rady Miasta progu,
- spełniają dodatkowe kryteria, takie jak np. złe warunki obecnego lokalu (zbyt mały metraż, brak łazienki), orzeczona niepełnosprawność czy konieczność opuszczenia mieszkania po eksmisji.
Wnioski o mieszkania komunalne rozpatruje specjalna komisja mieszkaniowa działająca przy Urzędzie Miasta Olsztyna. Listy osób zakwalifikowanych publikowane są raz w roku.
Jakie mieszkania komunalne są w Olsztynie
W zasobach miasta Olsztyna znajduje się kilka tysięcy lokali komunalnych, rozlokowanych w różnych dzielnicach. Są to mieszkania w kamienicach, blokach i budynkach wielorodzinnych należących do gminy. Część z nich to lokale wyremontowane, które nadają się do natychmiastowego zamieszkania. Inne wymagają modernizacji.
Władze Olsztyna przyznają, że to właśnie remonty są jednym z największych obciążeń budżetu mieszkaniowego. Lokale wracające po latach od najemców bywają w bardzo złym stanie technicznym, co generuje dodatkowe koszty.
Robert Szewczyk komentuje problem mieszkań komunalnych w Olsztynie
Głos w sprawie mieszkań komunalnych zabrał także prezydent Olsztyna Robert Szewczyk. W mediach społecznościowych zamieścił wpis, w którym podkreślił, jak dużym obciążeniem dla miasta bywają remonty lokali zwracanych po latach przez najemców.
„Zobaczcie, na co idą nasze pieniądze: Twoje, moje, nasze. Tak wyglądają niektóre mieszkania komunalne, kiedy wracają do miasta. Zamiast lokalu, do którego można od razu się wprowadzić, zostaje ogrom pracy i kosztów, żeby doprowadzić je do normalnego stanu.
I tak, właśnie na to idą podatki. To przykra i frustrująca codzienność naszej pracy, bo te środki mogłyby trafić na zupełnie inne potrzeby miasta…
W przyszłym tygodniu pokażemy materiał, który najlepiej oddaje tę różnicę. „Przed” i „po” naprawdę otwiera oczy” – napisał prezydent.
Na opublikowanych przez miasto zdjęciach widać mieszkania w opłakanym stanie – zniszczone ściany, zerwany tynk, porzucone i zdewastowane sprzęty. Niektóre lokale przypominają bardziej rudery niż miejsce, w którym jeszcze niedawno mieszkali ludzie.
Ogromne zadłużenie mieszkań komunalnych w Olsztynie
W Olsztynie problemem pozostaje także ogromne zadłużenie mieszkań komunalnych. Według danych z 2023 roku, z blisko 3,8 tysiąca lokali aż ponad 3,2 tysiąca ma zaległości czynszowe – to około 86 procent zasobu. Łączna kwota długu przekroczyła wtedy 76 milionów złotych, z czego około 48 milionów stanowił kapitał podstawowy, a reszta to odsetki i koszty postępowań. Rekordowe zadłużenie jednego mieszkania na koniec września 2023 roku sięgało ponad 413 tysięcy złotych. Tak wysoki poziom zaległości obciąża budżet miasta i dodatkowo utrudnia utrzymanie oraz remontowanie mieszkań komunalnych.
źródło: UM Olsztyn, fot. UM Olsztyn