Złota polska jesień zachęca mieszkańców do porządkowania ogródków i działek. Niestety, nie wszyscy wiedzą, że spalanie odpadów jest surowo zabronione. Przekonał się o tym 41-letni mieszkaniec powiatu iławskiego, który postanowił pozbyć się śmieci, w tym plastiku, paląc je na swojej działce. Policjanci przypominają, że za takie działania grozi kara aresztu lub grzywny.
Interwencja policji po zgłoszeniu sąsiadów
Oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Iławie otrzymał zgłoszenie o nielegalnym wypalaniu śmieci. Zgłaszający informował, że przy jednym z bloków ktoś rozpalił ognisko, a w okolicy słyszalne są wybuchy mogące świadczyć o spalania pojemników po dezodorantach. Funkcjonariusze szybko udali się na miejsce i już z odległości około 400 metrów dostrzegli kłęby dymu oraz wysokie płomienie.
Niebezpieczne odpady i zagrożenie pożarem
Na miejscu policjanci zastali 41-latka wypalającego odpady związane z elektryką. Wokół ogniska znajdowały się inne porozrzucane śmieci, a niedaleko stały drewniane budynki, co zwiększało ryzyko pożaru. Policjanci nakazali mężczyźnie natychmiastowe zgaszenie ogniska, lecz 41-latek próbował przedłużyć spalanie, aby pozbyć się jak największej ilości odpadów.
Wysoka kara za oszczędności kosztem środowiska
Podczas interwencji mężczyzna wyjaśnił, że decyzję o spaleniu śmieci podjął z uwagi na koszty wywozu odpadów, które uznał za zbyt wysokie. Funkcjonariusze, ze względu na złamanie przepisów o gospodarowaniu odpadami, skierowali wniosek do sądu o ukaranie 41-latka. Warto pamiętać, że według polskiego prawa termiczne przekształcanie odpadów poza spalarniami jest karalne.
Policja apeluje: przestrzegajmy prawa!
Policjanci przypominają, że w czasie jesiennych porządków na działkach i ogródkach spalanie odpadów jest niedozwolone. Ustawa o odpadach wyraźnie wskazuje, że termiczne przekształcanie śmieci poza spalarniami może skutkować karą aresztu lub grzywny. Dlatego dla własnego bezpieczeństwa oraz ochrony środowiska warto rozważyć legalne sposoby pozbywania się odpadów.
źródło: KWP Olsztyn