Kobieta w środku nocy wezwała do domu pogotowie ratunkowe. Jak się okazało, w mieszkaniu trwała impreza i żadna z obecnych tam kobiet nie potrzebowała pomocy. Mieszkanka Jezioran została ukarana mandatem karnym za wykroczenie, jakim jest bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych.
Niepotwierdzone zgłoszenia, głupie żarty, głuche telefony czy też bezpodstawne wezwania – wydłużają czas reakcji i dotarcia służb na miejsce w sytuacjach, gdzie faktycznie potrzebna jest pomoc.
Na szczęście tym razem głupie i bezmyślne zachowanie mieszkanki Jezioran nie pociągnęło za sobą tragicznych konsekwencji.
Wczoraj (28.06) na numer alarmowy 999 zadzwoniła mieszkanka Jezioran, która stwierdziła że potrzebna jest jej pomoc medyczna. Pod wskazany adres pojechała załoga pogotowia. Jak się okazało, w domu trwała impreza zakrapianą alkoholem, a żadna z obecnych tam kobiet nie potrzebowała pomocy.
Kobiety nie chciały wskazać osoby, która dzwoniła po pomoc, a wobec przybyłych na miejsce ratowników stały się agresywne i wulgarne. W związku z powyższym na miejsce została wezwana policja.
W wyniku interwencji policjantów Janina Z. została ustalona jako osoba, która bezpodstawnie wezwała służby na miejsce i została ukarana mandatem karnym zgodnie z art. 66 Kodeksu Wykroczeń.
Jeżeli ratownicy złożą zawiadomienie o znieważeniu oraz naruszeniu ich nietykalności, uczestniczkom imprezy może grozić wówczas nawet kara pozbawienia wolności.
Jakim to debilem i psychopatą trzeba być żeby zrobić coś takiego?
patola