11 maja, równo trzy miesiące po premierze kinowej, na platformę streamingową Netflix trafiła polska komedia gangsterska – „Krime Story. Love Story”, do której zdjęcia kręcono w Olsztynie.
Dwaj przyjaciele planują „skok” życia, który ma im umożliwić beztroską przyszłość. Jednak, jak to w takich przypadkach bywa, na drodze staje dziewczyna i wszystko się komplikuje.
W rolę Kamili, która zawróciła w głowie tytułowemu bohaterowi, wcieliła się Wiktoria Gąsiewska. Jej fanów zelektryzowała wiadomość, że na ekranie pojawia się w śmiałych scenach – aktorka rozebrała się przed kamerą.
Wiktoria Gąsiewska w nagich scenach
Wielbiciele Wiktorii Gąsiewskiej będą zachwyceni. Młoda aktorka wzięła udział w śmiałych scenach. I chociaż nagi biust pokazała już w filmie „W lesie dziś nie zaśnie nikt”, tutaj będzie odważniej.
– W tym filmie nie ma scen stricte seksualnych, ale rzeczywiście pojawia się nagość. To zawsze jest trudne. Przed kamerą są dwie osoby, ale wokół jest mnóstwo innych ludzi. Wszyscy podeszli do tego z dużą uwagą, pokorą i serdecznością – opowiadał filmowy partner aktorki, Cezary Łukaszewicz.
Zdradził też kulisy kręcenia jednej ze scen:
– Pamiętam, że w którymś momencie reżyser ustalił z Wiktorią, że ona rozbierze się w jednym z ujęć. Mnie o tym nie poinformowano, więc gdy zaczęliśmy kręcić tę scenę, odwróciłem się i zawstydziłem, co widać w filmie.
Fajna lalka
Bardzo ladnie wyszlo , piekna mloda dziewczyna , zgrabna budzi fantazje , cóż można dodać , nie krytykujcie przez zazdrość