Zgodnie z informacją przedstawioną przez Pentagon, Rosja wystrzeliła ponad 500 rakiet od czasu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę. Mimo to, nie kontroluje przestrzeni powietrznej nad tym krajem. Wojska rosyjskie znajdują się pod Charkowem i Czernihowem, ale kolumna pod Kijowem wciąż stoi w miejscu 25 km od miasta. Do napaści nie przystąpiły siły białoruskie. Wkraczają na Ukrainę żołnierze stanowiący 92 proc. z ponad 150 tysięcy zgromadzonych przez Rosję w pobliżu granicy. Pentagon potępił atak na Zaporoską Elektrownię Atomową, jednak elektrownia ta podobno znajduje się pod kontrolą Rosjan, ale nie ma informacji o wycieku promieniotwórczym. Rosyjskie wojska stoją pod Czernihowem i Charkowem, ale zdobywają terytorium kraju na południu. Ukraińcy kontrolują natomiast Miasto Mariupol nad Morzem Azowskim. USA oraz 14 innych krajów dostarczyło broń Ukrainie, a Pentagon nie ma informacji o rosyjskich próbach zakłócania transportu. Pentagon ma nadzieję, że Ukraina wciąż posiada większość swoich systemów obrony powietrznej i lotnictwa, a Rosja nie uzyskała dominacji nad przestrzenią powietrzną. Według stacji CNN Rosja planuje wysłać na Ukrainę kolejnych 1000 najemników i bombardować miasta, by wymusić podporządkowanie, co stanowi zagrożenie dla cywilów. Pentagon uważa, że najemnicy Rosyjscy słabo wypadli w walce z Ukraińcami, a do końca lutego zginęła nawet 200 tych z nich. Wątpliwości US oficjel budzi plan Rosji dotyczący bombardowania miast. Źródło: PAP
reklama
Polecane
Każdy ubity kacapski morderca to wolność demokratycznego świata i zapobieganie ruskim zbrodniarzom dzieci kobiet i starców, Viktoria dla Ukrainy.