Macie wyjątkową szansę zapisać się w historii i wylicytować ostatnią, zapiekankę z Barona, jaka trafi do klienta. Po 34 latach, w związku z remontem dworca PKP, w czwartek kultowy bar zamyka się.
Na prośbę Macrosat właścicielka Irena Jędrzejewska przekazuje na licytację ostatnią w historii baru zapiekankę, jaka w czwartek trafi do ostatniego klienta. Ma być wyjątkowa, niepowtarzalna, ze specjalnym certyfikatem. Zwycięzca licytacji otrzyma także pamiątkowe zdjęcie i film z jej przekazania.
Licytacja kończy się w środę, 12 stycznia o godz. 20.00. Odbiór zapiekanki osobisty, w czwartek wieczorem, pora uzależniona jest od tego, kiedy zapiekanki skończą się. Organizatorzy poinformują zwycięzcę licytacji odpowiednio wcześniej, tak, by zdążył dojechać.
Link do licytacji TUTAJ. Licytuje się w komentarzach pod postem.
Zwycięzca nie tylko wylicytuje ostatnią w historii zapiekankę dworca, ale wspomoże walkę o życie Lilianki. Dziewczynka dopiero co się urodziła, a już usłyszała od lekarza wyrok śmierci. Można ją uratować bardzo drogim leczeniem. Tutaj można wspierać Liliankę: siepomaga.pl/lila-sma
Beznadziejne zapiekanki. Te słynne, które były kiedyś skończyły się wraz z wymianą pieców, w których były robione.
Baron to nigdy nie były te słynne zapieksy, tylko tak sobie sprytnie napisali, w sumie z wszystkich bud na dworcu to baron był najgorszy.
Wspierajcie Liliankę !!!