6.7 C
Olsztyn
środa, 18 grudnia, 2024
reklama

Znajomy rodziny pod pozorem uprowadzenia chciał wyłudzić 50 tys. złotych okupu

IławaZnajomy rodziny pod pozorem uprowadzenia chciał wyłudzić 50 tys. złotych okupu

Policyjna grupa ekspertów rozwiązała sprawę rzekomego uprowadzenia mieszkańca Iławy. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 24-letni Paweł P. wykorzystując wiedzę o zaginięciu młodego mężczyzny, chciał wyłudzić od jego rodziny 50 tys. złotych okupu za jego uwolnienie. Już po czterech dniach od zgłoszenia podejrzany został zatrzymany na jednej z gdyńskich ulic. W jednym z należących do niego pomieszczeń gospodarczych, w fabrycznie zapakowanym bojlerze, policjanci znaleźli blisko cztery kilogramy marihuany.

9 grudnia do policjantów z Lubawy zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że zadzwonił do niej nieznany mężczyzna i zażądał okupu za przetrzymywanego syna. Ze względu na wagę zdarzenia do rozwiązania tej sprawy natychmiast została powołana grupa policyjnych ekspertów. Najbardziej doświadczeni funkcjonariusze  Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, Centralnego Biura Śledczego Policji KGP 24 godziny na dobę zbierali i na bieżąco weryfikowali każdy sygnał, każdą najdrobniejszą informację dotyczącą tego zdarzenia. Analityczna i drobiazgowa praca oraz szereg zakrojonych na szeroką skalę czynności operacyjnych pozwoliły już po czterech dniach na ustalenie dokładnych okoliczności całego zdarzenia. Z zebranego materiału wynika, że to 24-letni znajomy rodziny wiedząc, że ich syn jest poszukiwany przez iławską policję jako zaginiony, wymyślił historię o uprowadzeniu, aby wyłudzić 50 tys. złotych za jego rzekome uwolnienie. W piątek (12.12) wieczorem policyjni antyterroryści z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku na jednej z gdyńskich ulic zatrzymali Pawła P. Policjanci z Olsztyna wspólnie z miejscowymi funkcjonariuszami przeszukali także pomieszczenia należące do podejrzanego. Ich wnikliwość doprowadziła do znalezienia w fabrycznie zapakowanym bojlerze blisko czterech kilogramów marihuany. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonego narkotyku, to blisko 120 tys. złotych. W pomieszczeniu była także ukryta gazowa broń palna.

24-latek, który nie był wcześniej karany, usłyszał zarzuty usiłowania oszustwa, nielegalnego posiadania broni oraz posiadania znacznych ilości narkotyków. Grozi mu kara nawet do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

Sąd Rejonowy w Iławie na wniosek prokuratora zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt.

rak

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

2 KOMENTARZY

2 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Olsztyn_Rado
18 grudnia 2014 07:51

no moze cie gazem palnac….co w tym dziwnego 🙂

Czo
17 grudnia 2014 18:30

„Gazowa broń palna” – czo?

Polecane