Sąd Najwyższy uchylił dożywocie Jackowi Wachowi, który został skazany za zabójstwo z 1999 roku.
Sąd Najwyższy uchylił wyrok dożywotniego więzienia Jackowi Wachowi, który przebywał w zakładzie karnym w związku z zabójstwem Tomasza S.
Przypomnijmy. Sprawa dotyczy zabójstwa, które miało miejsce w 1999 roku. Wtedy to wyłowiono właśnie ciało z jeziora Pluszne. Zwłoki mężczyzny zostały poćwiartowane i wyrzucone do jeziora w reklamówce. Śledztwo prowadziła najpierw prokuratura olsztyńska, a następnie białostocka. Ustalono, że ofiarą był związany z suwalskim półświatkiem Tomasz S. śledczy ustalili, że mężczyzna przed śmiercią był torturowany i więziony w klatce. Zarzuty postawiono Jackowi Wachowi, który konsekwentnie nie przyznawał się do winy. Został on skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności.
Jacek Wach od początku nie przyznawał się do tego morderstwa. Konsekwentnie odwoływał się od wyroku, prawomocne orzeczenie zapadło dopiero w roku 2006 przed Sądem Najwyższym. Sąd wskazywał przy tym, że gangster jest osobą zdemoralizowaną, wielokrotnie skazywaną za inne przestępstwa i nie dającą nadziei na resocjalizację.
KM
SIEMANKO MAM HADZIEJE ZE JUZ TO ZA TOBA. JA WIRZYLEM ZE BEDZIE DOBZE BO PAMIETAJ SPRAWIEDLIWOSCI MOSI STAC SIE ZADOSC . POWODZENIA I TRZYMAJ SIE NARAZIE.
toć on po tylu latach się nie odnajdzie tutaj 😀