Kierowca Hondy nie zdjął nogi z gazu i na łuku drogi, wjechał na pobocze, wpadając na drzewo.
W niedzielę (16.05) koło godz. 18:40 na trasie Szczytno – Jęcznik, 20-letni kierowca Hondy nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków, zjechał na pobocze i zatrzymał się na przydrożnym drzewie.
20-letni mieszkaniec Szczytna został przewieziony do szpitala, jednak jak się okazało się nie doznał on poważniejszych obrażeń ciała. W chwili zdarzenia był trzeźwy. Podróżował sam.