Pełnomocnik sędziego Pawła Juszczyszyna, który został usunięty z orzekania, złożył wniosek o wszczęcie egzekucji postanowienia sądu dotyczącego jego przywrócenia do zajmowania stanowiska. Prezes sądu w Olsztynie Maciej Nawacki broni się przed powrotem sędziego i nie akceptuje postanowienia sądu z Bydgoszczy, które nakazuje przywrócenie Juszczyszyna do orzekania. Pełnomocnik Juszczyszyna domaga się nałożenia grzywny w wysokości 15 tys. złotych na prezydenta, a także egzekucji świadczeń niepieniężnych. W związku z tym, że Nawacki nie pozwala na powrót Juszczyszyna do pracy, pełnomocnik Juszczyszyna wniósł o wszczęcie egzekucji postanowienia sądu.
Juszczyszyn został zawieszony w czynnościach w lutym 2020 roku z powodu prowadzonego przez Izbę Dyscyplinarną SN postępowania dyscyplinarnego. Chcąc wrócić do pracy, sędzia złożył wniosek o przywrócenie go do tej funkcji. Nawacki argumentuje jednak, że Izba Dyscyplinarna SN zawiesiła sędziego, co uniemożliwia Juszczyszynowi pracę.
Źródło: PAP
Nic by mojego serca tak nie uradowało, jak widok głupiej miny nawackiego za kratami 🙂
No tak typa, za tą jego głupią bezczelność nie lubię, że szok.
Czy orzeczenie sądu gminnego w Bydgoszczy jest ważniejsze niż sądu orzeczenie sądu najwyższego?