Funkcja dydaktyczno-wychowawcza miała zejść na drugi plan w przygotowywaniu nauczycieli do pracy. Wszystko przez zmianę na najwyższym szczeblu. Sprawdziliśmy jak wygląda sytuacja w regionalnej placówce.
W Internecie pojawił się list do minister pracy i polityki społecznej, Marleny Maląg, który mieli wysłać „pracownicy OHP”. W piśmie czytamy o znacznie zaniżonych standardach, od kiedy resort Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii trafił w ręce Jarosława Gowina. Ma dochodzić też do masowych zwolnień ze stanowisk kierowniczych. Publikujemy pełną treść listu poniżej:
„Pracownicy Ochotniczych Hufców Pracy zwracamy się z prośbą o włączenie nas w struktury Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, w którym byliśmy dotychczas. Pani jako Nauczyciel doskonale wie kim są, z jakich rodzin pochodzą dzieci objęte opieką OHP. Te dzieci jak żadne inne wymagają należytej uwagi, opieki, wychowania, pomocy w nauce, wskazywanie zasad moralnych, odnalezienia się na rynku pracy. To właśnie praca jest tym czynnikiem, dzięki któremu wskazujemy drogę młodemu człowiekowi do osiągnięcia celu życiowego.
Pod obecnymi rządami działka wychowawcza zupełnie została zmarginalizowana. Ludzie zajmujący się OHP w żaden sposób nie mają przygotowania do pracy dydaktyczno-wychowawczej. Jak tak dalej pójdzie, kolokwialnie mówiąc, zaorzą OHP, ponieważ traktują ten teren tylko do znajdowania jak najbardziej intratnych stołków i obsadzania ich swoimi ludźmi w myśl zasady „mierny ale wierny”. Ponieważ Porozumienie, jako część składowa Koalicji, jest kojarzona z moją i Pani partią „Prawo i Sprawiedliwość”, boli mnie jak bardzo szkodzą nam takimi działaniami, a jeszcze bardziej to, że dla nich dobro tych dzieciaków nie ma żadnego znaczenia. Wystarczy się przyjrzeć, kim z zawodu są rządzący OHP i jaka mają praktykę. Nauczyciele, dyrektorzy muszą mieć nie tylko kierunkowe wykształcenie, ale i przegotowanie pedagogiczne, a w tak ważnej placówce jest to obojętne kto nią zawiaduje? Pani Minister, proszę nam pomóc uratować te dzieci i wrócić do porządku, kiedy byliśmy w Pani ministerstwie”
Pod koniec 2020 roku, na czele wojewódzkiego OHP doszło do zmiany. Dotychczasowego komendanta Dariusza Rudnika ze struktur PiS, zastąpił młody, 31-letni działacz, który współpracuje z Porozumieniem Gowina, Piotr Duliszewski. Aktywista społeczny ma zajmować się pomocą dla mieszkańców Olsztyna i okolic, w tym m.in. bezdomnym.
Zapytaliśmy nowego komendanta o rewelacje medialne, które dotyczyły OHP w ostatnim czasie:
„Od czasu gdy Ochotnicze Hufce Pracy podlegają pod Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii w Warmińsko-Mazurskiej Wojewódzkiej Komendzie OHP w Olsztynie nie było zwolnień kadry dydaktyczno-wychowawczej, ponadto zatrudniliśmy dwie osoby na stanowisko wychowawcy. Nasza kadra dydaktyczno-wychowawcza posiada wystarczające kwalifikacje i kompetencje by wykonywać powierzone obowiązki. Dodatkowo chcielibyśmy poinformować, że większa część propozycji regulacji zwiększającej wynagrodzenia na 2021 rok została przeznaczona na regulację wynagrodzeń kadry opiekuńczo-wychowawczej” – przekazał nam komendant Duliszewszki.