Długi ojca, ale zapłaciła za nie córka – asesor komorniczy zajął przedmioty należące do pani Marioli, chociaż to nie ona była dłużniczką. Mimo że sprawa dotyczy mieszkanki podwarszawskiej wsi, jest w niej także i olsztyński akcent. W pomoc poszkodowanej kobiecie zaangażowali się pochodząca z Olsztyna senator Lidia Staroń oraz Lech Obara, radca prawny.
Fatalną komorniczą „pomyłkę” nagłośniono w programie „Blisko ludzi” emitowanym na antenie TVN24. Do sytuacji doszło w grudniu minionego roku w położonej niedaleko stolicy wsi Majdan. Asesor komorniczy razem ze swoimi współpracownikami zapukał do drzwi pani Marioli, aby przeprowadzić egzekucję. Problem w tym, że dłużnikiem był jej ojciec, a nie ona sama. Kobieta wyraziła stanowczy sprzeciw i miało dojść między nimi do szarpaniny.
– Byłam pobita, byłam kopnięta, gdy panowie usłyszeli, że ja wyraźnie mówię, że to jest napad – mówiła pani Mariola w studiu „Blisko ludzi”, zaprzeczając zarzutom asesora, który stwierdził, że to ona była agresorką.
Radca prawny z Olsztyna, pełnomocnik pani Marioli, miał do przeprowadzonej interwencji poważne zastrzeżenia. – Mogliby wejść [do domu – przyp. red.], gdyby nie było żadnych wątpliwości, że jest to mieszkanie należące do dłużnika – podkreślał w programie Lech Obara. – Natomiast jeśli jest to mieszkanie należące do osoby trzeciej, niezależnie, czy jest to córka, czy ktoś absolutnie obcy, nie ma żadnego w takim wypadku uzasadnienia, by wkraczać do cudzego mieszkania. Mało tego, stanowi to już naruszenie miru domowego.
Asesor komorniczy swoje działanie usprawiedliwił tym, że na całej nieruchomości ustanowiona była służebność osobista na rzecz dłużnika. I w myśl tego zajął należące do pani Marioli rzeczy. Całą egzekucję zaangażowana w sprawę senator Lidia Staroń nazywa „bandycką napaścią. – Arogancja, bezkarność i walka o pieniądze. Tu się liczą pieniądze, nie ludzie – mówiła w materiale „Faktów” telewizji TVN polityk z Olsztyna, która złożyła w tej sprawie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Pani Mariola odzyskała w końcu swoje bezprawnie zajęte rzeczy, jednak i to nie obyło się bez problemów. Całym zajściem zajmują się już prokuratura oraz Izby Komornicze – Okręgowa i Krajowa.
Więcej o sprawie w programie „Blisko ludzi” oraz w „Faktach” TVN-u.
Szkoda że w Olsztynie nie pomagają, wręcz odwrotnie. Ot duet.
Jaki z niego mecenas? Który to już raz licytują się w tv oraz innych mediach o tych komornikach.
Żenada pani Staroń i Obara.
Prokuratura Krajowa? To juz nie Generalna? Nie nadążam za tymi zmianami, musze czesciej tv oglądać. A z tymi komornikami i asesorami komorniczymi to coraz gorzej.. zuchwalstwo do potęgi. Trzeba cos w ich ustawie zmienić a nie u. o prokuraturze