Drużyna olsztyńskich koszykarek – KKS Olsztyn – nie będzie mogła dograć sezonu na hali przy ul. Głowackiego. Miasto szuka alternatywnego rozwiązania.
Zawodniczki z KKS-u grają jeden z najlepszych sezonów w historii istnienia klubu. Walczą one o wejście do ekstraklasy. Mimo świetnej dyspozycji zawodniczek, powstał problem, który może poważnie wpłynąć na potencjalne wyniki klubu.
Dotychczasowy obiekt, w którym trenował zespół – hala przy ul. Głowackiego – została niedawno sprzedana, wraz z całym terenem, na którym stoi. Była to rekordowa dla miasta transakcja, o czym pisaliśmy tu: Padła rekordowa kwota za działkę w Olsztynie. Basen sprzedany!.
Kilka dni temu w sieci pojawiła się informacja o tym, że koszykarki, które dotychczas korzystały z tego obiektu jako hali treningowej, zostały pozbawione prądu i wody w budynku. Powodem miałoby być wyburzenie, które czeka obiekt gdy trafi on już w ręce nowego właściciela. Prezes KKS-u Olsztyn, Tomasz Sztaberski, zdementował te informacje w rozmowie z olsztyn.com.pl:
„Po mieście krążą informacje, że miasto wyłączyło prąd w sali OSiR na Głowackiego przed naszymi meczami play off. Muszę to sprostować, bo to ma nastąpić 1 marca, czyli już po rozegraniu w tym obiekcie naszego pierwszego meczu play off z AZS Uniwersytet Warszawski”
Jak się okazuje, to od nowego właściciela terenu będzie zależało czy zespół będzie mógł nadal korzystać z obiektu. A nawet jeżeli uda się uzyskać zgodę, to musieliby oni ponieść opłaty rzędu 40 tys. złotych miesięcznie za prąd, wodę i ogrzewanie. Miasto szuka innego rozwiązania. Zaproponowali oni halę Uranię, jako nowy obiekt do użytku dla KKS-u. Zespół wolałby jednak zostać w hali przy ul. Głowackiego, gdzie nie musi dopasowywać się do grafiku innych zespołów, trenujących w tym samym budynku, jak byłoby w przypadku Uranii. Jak poinformował klub, poseł Michał Wypij z Porozumienia załatwił dla koszykarek darmowe występy na hali widowiskowo-sportowej w Biskupcu, jednak KKS rozważa także rozmowy z UMW-em ws. udostępnienia obiektu do treningów.
Debile
Spoko- olsztyn miastem wolnym od sportu