W Olsztynie odbyła się akcja „Nazywam się Miliard – One Billion Rising Poland”
Na czym ona polegała? Na stronie organizatora tak to wytłumaczono:
Pandemia Covid-19 błyskawicznie wydobyła na powierzchnię wszystko co niszczycielskie w neoliberalizmie, kapitalizmie, rasizmie, faszyzmie i patriarchacie, ujawniając brutalny i zepsuty system, który jest nam narzucany już o wiele za długo. Każdego dnia widzimy, że umierają przede wszystkim ci, którzy zawsze byli wykorzystywani, uciskani, marginalizowani i dyskryminowani ze względu na rasę, płeć, klasę, kastę. Na całym świecie większość osób pracujących na pierwszej linii w służbie zdrowia, pomocy społecznej, w gospodarstwach domowych i rolnych, to kobiety. Podobnie jak Ziemia, są najmniej cenione i chronione. BUNTUJMY SIĘ, dla kobiet, które wykonują niezbędną pracę, były doceniane, chronione i by zajmowały wyższą pozycję społeczną. BUNTUJMY SIĘ dla Ziemi, która jest najniezbędniejsza dla wszelkiego życia. BUNTUJMY SIĘ, by kobiety po gwałcie czy innych formach przemocy dostały wsparcie, pomoc ze strony państwa i społeczeństwa/ BUNTUJMY SIĘ przeciwko krzywdzącym mitom na temat kobiet po gwałcie. Dlaczego BUNT MILIARDA? Nawołujemy do buntu, bo miliard kobiet na świecie doświadcza jakiegoś rodzaju przemocy, cały czas kobiety nie czują się bezpiecznie w swoich miastach, wsiach, domach, na ulicach, powstrzymanie katastrofy klimatycznej nie jest priorytetem rządów – konsekwencje zmian klimatycznych w pierwszej kolejności poniosą najsłabsi – kobiety, dzieci, osoby starsze
w Polsce kolejne rządy nie dbają o bezpieczeństwo kobiet, polskie instytucje – policja, sądy – poniżają kobiety po doświadczeniu przemocy, skazują je na wieloletnie cierpienie.
I nawet taka inicjatywa jak ten taniec przeciwko przemocy wobec kobiet – została wplątany w tęczową pseudorewolucję, wrzaskliwy i wulgarny strajk z błyskawicą. Co jeszcze zniszczycie?
A co to za baloniki? POKOCHAJ WOLNOŚĆ!