Rodzice przeżyli horror przed świętami, kiedy ich nienarodzona córka udusiła się pępowiną jeszcze w brzuchu matki. Winą obarczają lekarzy. Prokuratura rozpoczęła śledztwo.
W sobotę (26.11) rodzina z Olsztyna przeżyła prawdziwy dramat. Pani Sylwia trafiła do szpitala ze skurczami, gdzie przez prawie dwie godziny była trzymana na korytarzu, gdzie przechodziła m.in. test na COVID-19 i wypełniała ankietę. W trakcie jednego z badań, stwierdzono, że dziecko nie oddycha i wezwano lekarza, który zasądził natychmiastowy poród. Niestety, dziecko z brzucha matki wyjęto już martwe. O sprawie pisaliśmy tutaj: Wracamy do śmierci noworodka podczas porodu w Szpitalu Miejskim. Są wyniki sekcji zwłok, Dramat rodziny przed świętami. Podczas porodu zmarła im córka, a ich sytuacja finansowa jest nie najlepsza.
Pod koniec grudnia, skontaktowaliśmy się z prokuraturą, by dowiedzieć się jakie są postępy w sprawie. Jak poinformował Krzysztof Stodolny z prokuratury okręgowej, na dzień 29.12 jeszcze nikt nie został przesłuchany, bo trwa kompletowanie dokumentacji medycznej. Ponowiliśmy nasze zapytanie w połowie stycznia:
„Informuję, iż po przeprowadzeniu czynności sprawdzających polegających na zabezpieczeniu dokumentacji lekarskiej i przesłuchaniu matki dziecka, w dniu 19.01.2021r. prokurator wszczął śledztwo w przedmiotowej sprawie” – przekazał nam rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Krzysztof Stodolny.