Trzymiesięczny areszt czeka 18-letniego Bartosza G., a jednej ze stacji paliw zaatakował młotkiem sprzedawcę. Dodatkowo podejrzany usłyszał zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem do kilku punktów handlowych.
Elbląscy policjanci do walki z przestępczością przeciwko mieniu w piątek (9.01) zatrzymali 18-letniego Bartosza G. Jest on podejrzany o kradzież zegarków z kilku punktów na terenie miasta: w grudniu ubiegłego roku wchodził do sklepów z zegarkami, prosił sprzedawców o markowe przedmioty pod pretekstem ich obejrzenia i wybiegał ze sklepu wraz z łupem. W podobny sposób ukradł też w jednym ze sklepów atrapę broni. W innym punkcie handlowym rozbił młotkiem szklaną gablotę z zegarkami i zabrał z niej wartościowe przedmioty.
Jakby tego było mało, 18-latek był także typowany przez policjantów do usiłowania rozboju na stacji paliw przy ul. Mazurskiej, gdzie w grudniu ubiegłego roku uderzył sprzedawcę młotkiem w głowę. Pokrzywdzony, mimo głębokiej rany, zaczął gonić sprawcę, a zaskoczony bandyta wybiegł ze stacji, niczego ze sobą nie zabierając.
Bartosz G. przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Na wniosek policji i prokuratury Sąd Rejonowy w Elblągu zastosował wobec 18-latka trzymiesięczny areszt. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
JC