Miasto z naszego regionu, Kętrzyn, jest pierwszym mniejszym miastem, które przyjęło alarm klimatyczny. Mamy odpowiedź burmistrza w tej sprawie.
„Mamy świadomość problemu z jakim musimy się zmierzyć w nadchodzących latach, zarówno jako mieszkańcy Kętrzyna, jak i mieszkańcy naszej planety” – mówi burmistrz Ryszard Niedziółka. – „Działania na rzecz poprawy zrównoważanej gospodarki należy rozpocząć od kształtowania polityki naszego miasta, we wszystkich sektorach gospodarki. Gminne realizacje winne mieć na uwadze efektywne wykorzystanie zasobów dzięki przejściu na czystą gospodarkę o obiegu zamkniętym oraz przeciwdziałanie utracie różnorodności biologicznej, a także zmniejszenie poziomu zanieczyszczeń. Polityka zielonego Kętrzyna będzie kontynuowana, a nowe działania będą uwzględniały stanowisko w sprawie alarmu klimatycznego. Duża część naszych działań zależy jednak od środków pochodzących z zewnątrz (Unia Europejska, środki rządowe, NFOŚiGW)”
Decyzja ta została podjęta przez radnych Kętrzyna, podczas spotkania rady miasta. Za przyjęciem stanowiska o uznaniu kryzysu klimatycznego za fakt było 12 radnych, przeciw 2, a 5 wstrzymało się od głosu. Kętrzyn dołączył tym samym do prestiżowego grona takich miast jak Warszawa, Wrocław czy Szczecin, które odpowiedziały na alarm klimatyczny.
„Obecnie realizujemy kilka działań proekologicznych, takich jak termomodernizacja 8 budynków, zakup skuterów elektrycznych na potrzeby Straży Miejskiej, czy ograniczanie koszenia trawników. Ponadto wymieniamy ekosystem (w mieście powstał ogród zapachów, oraz sad miejski), a także aplikujemy o środki z Unii Europejskiej na zakup 4 elektrycznych autobusów” – dodał burmistrz.
Pomysłodawcą całego przedsięwzięcia był mieszkaniec Kętrzyna, pan Grzegorz, który zgłosił się z tym pomysłem do rady miasta. Rajcy już na najbliższym posiedzeniu, 23 listopada, omówili stan kryzysu klimatycznego i doszli do konsensus w tej sprawie.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wygłosił w środę na nowojorskim Uniwersytecie Columbia „orędzie o stanie planety” przedstawiając ponury obraz sytuacji na naszym globie. Za główny priorytet XXI wieku uznał walkę z kryzysem klimatycznym.
„Stoimy w obliczu niszczycielskiej pandemii, coraz większego globalnego ocieplenia, degradacji ekologicznej i nowych niepowodzeń w wysiłkach na rzecz globalnych celów bardziej sprawiedliwego, inkluzywnego i zrównoważonego rozwoju. Mówiąc wprost stan planety jest niepewny” – ocenił Guterres.
Jego zdaniem ludzkość wszczęła walkę z naturą, co nazwał samobójczym działaniem. Wskazywał na niewłaściwy stosunek człowieka do środowiska prowadzący m.in. do załamania bioróżnorodności, rozszerzania pustynnych obszarów, zagłady miliona gatunków oraz rekordowych temperatur w oceanach.
„Natura zawsze kontratakuje – i już robi to z rosnącą siłą i wściekłością” – przestrzegał.
Sekretarz generalny ONZ wiązał Covid-19 ze zmianami klimatycznymi spowodowanymi przez ludzi. Zauważył, że ciągłe wkraczanie ludzi i zwierząt gospodarskich do siedlisk zwierząt dzikich grozi śmiertelnymi chorobami.
„Nie zapominajmy, że 75 procent nowych i nawiedzających ludzi chorób zakaźnych to choroby odzwierzęce” – podkreślił Guterres.
Zwracał uwagę, że chociaż spowolnienie gospodarcze wynikające z pandemii chwilowo zmniejszyło emisje szkodliwych gazów cieplarnianych, poziom dwutlenku węgla, podtlenku azotu oraz metanu wciąż rośnie. Stężenie CO2 w atmosferze osiąga rekordowy poziom.
W opinii Guterresa odpowiednią globalną reakcją na zagrożenia jest transformacja światowej gospodarki, „naciśnięcie zielonego przełącznika” i zbudowanie trwałego systemu napędzanego energią odnawialną i „zielonymi” miejscami pracy. Argumentował, że ponieważ koszt energii odnawialnej wciąż spada, transformacja ma sens ekonomiczny i umożliwi stworzenie 18 mln miejsc pracy w ciągu następnych 10 lat.
Wyraził rozczarowanie, że G20, największe gospodarki świata, planują wydać o 50 proc. więcej na sektory związane z produkcją i zużyciem paliw kopalnych niż na energię niskoemisyjną.
Obecną sytuację Guterres określił jako chwilę prawdy zarówno dla ludzi i dla Ziemi.
„Nie możemy wrócić do starej normy nierówności, niesprawiedliwości i nierozważnej dominacji nad Ziemią. (…) Nadeszła pora, aby zmienić relacje ludzkości ze światem przyrody i między nami samymi” – nawoływał szef ONZ.
Polecane: Dlaczego dbanie o klimatyzację w aucie jest tak ważne?
Kryzys klimatyczny to nie zanieczyszczenia, czy śmieci, tylko gazy cieplarniane, a głównie CO2. Np. zakup skuterów elektrycznych niczego nie zmieni. Bo one mają rurę wydechową w elektrowni. Musieli byście je ładować z odnawialnych źródeł energii, np z solarów. Druga sprawa – to mnie rozwala- uznali to za fakt… No świetnie, ale to nie jest święty Mikołaj, zeby w to wierzyć albo nie. 😑