Policjanci od razu wyczuli, że spacerowicz, nie chce się z nimi spotkać. I tym razem intuicja nie zawiodła mundurowych. W trakcie legitymowania okazało się, że 30- latek poszukiwany był przez sąd, a w dodatku posiadał przy sobie marihuanę.
W piątek (27.11.20r.) parę minut przed godz. 21:00 na ulicy M. Konopnickiej w Szczytnie, funkcjonariusze z referatu patrolowo – interwencyjnego szczycieńskiej komendy, zauważyli mężczyznę, który na widok policyjnego radiowozu gwałtownie przyśpieszył. Mundurowi postanowili wylegitymować go, gdyż znany im był z wcześniejszych interwencji. W trakcie podjętych przez nich czynności, okazało się, że 38-latek jest osobą poszukiwaną. Sąd Rejonowy w Szczytnie wymierzył mu zastępczą karę pozbawienia wolności za ówcześnie popełnione wykroczenia. Mężczyzna mógł jednak uwolnić się od odsiadki, pod warunkiem, że wpłaci ciążącą na nim grzywnę w kwocie 1000 złotych. Interwencja ta zakończyłaby się pomyślnie dla 38-latka, gdyż jego siostra zobowiązała się uregulować tą należność. Sprawy jednak potoczył się inaczej. Okazało się, że w trakcie przeszukania jego odzieży wierzchniej, mundurowi ujawnili przy nim środki odurzające w postaci marihuany.
Chcąc nie chcąc, 38-latek i tak został zatrzymany. Noc spędził w policyjnej celi. W sobotę (28.11.20r.) został przesłuchany przez szczycieńskich śledczych i usłyszał zarzut posiadania substancji zabronionych. Zgodnie z Ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, grozi mu dodatkowo, kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Szczytno