To prawie jak szkoła. Przychodzisz na lekcje, robisz notatki w zeszycie, a wokół ciebie chodzi nauczycielka, która wszystko cierpliwie tłumaczy. Nie ma tylko ocen. Mowa o zajęciach adresowanych do seniorów, podczas których starsze osoby mają możliwość zgłębienia tajników komputera i internetu.
Latarnicy Polski Cyfrowej to przedsięwzięcie, którego celem jest edukacja cyfrowa Polaków z pokolenia 50+. Chodzi o pomoc w zrobieniu pierwszego kroku tym, którzy nie czują się pewnie w wirtualnym świecie. Kaganek oświaty niosą specjalnie przeszkoleni wolontariusze, którzy wprowadzają w internetowy świat osoby starsze.
Tutaj nikt cię nie będzie poganiać
Spotykamy się w Muzotece Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie. Mała sala, sześć komputerów, do których zasiada pięć kobiet i jeden mężczyzna. Wolontariuszka Bożena Brzostowska – latarnik – przygotowuje się do rozpoczęcia zajęć. Wcześniej musiała przejść specjalistyczne szkolenie, bo, jak sama mówi, praca z seniorami nie jest łatwa. Wymaga cierpliwości i zaangażowania.
– Przychodzą do nas osoby, które często nie mają żadnego pojęcia o komputerze czy internecie – wyjaśnia wolontariuszka. – Część osób korzysta z naszej pomocy ze względów pragmatycznych. Większość banków zamyka swoje stacjonarne punkty, więc seniorów interesuje możliwość opłacania rachunków przez internet, co nie tylko jest ułatwieniem, ale w wielu przypadkach jest tańsze niż płatność w naziemnym punkcie.
Bożena Brzostowska dodaje także, że często seniorzy przychodzą na zajęcia, bo czują się wykluczeni. Powtarza się im, że są starzy i niczego się nie nauczą, a podczas zajęć w bibliotece mogą pokazać, że świetnie sobie radzą i chcą zrobić coś dla siebie.
– Staramy się, aby nauka odbywała się bez presji. Spotkania przebiegają w towarzyskiej atmosferze i wówczas najlepiej wychodzi nam przyswajanie wiadomości – dodaje Bożena Brzostowska. – Dopasowujemy tempo zajęć do możliwości i wiedzy seniorów. Gdybyśmy próbowali coś narzucić, to zainteresowanie zajęciami byłoby mniejsze.
Program musi być dostosowany do potrzeb każdego z uczestników. Na zajęcia trafiali tacy kursanci, którzy mieli do czynienia z komputerem w pracy, ale poruszali się doskonale w obrębie tylko jednego programu. Teraz chcą więcej. Są seniorzy, którzy dopiero co przeszli na emeryturę, ale bywali też 90-latkowie. Latarnicy nie odmawiają nikomu pomocy, bo spotykali także trzydziestolatków, którzy wcześniej pracowali za granicą fizycznie, nie mieli styczności z komputerem i chcą nadrobić stracone lata. Trafiają się i tacy, którzy na emeryturze chcą zagospodarować swój czas, a internet nadaje się do tego znakomicie.
Najpierw kupiłam książki
Komputery włączone. Pierwsze zadanie to wysłanie e-maila z załącznikiem. Część osób robi to szybciej, część wolniej. Nie ma nerwów, wszystko cierpliwie tłumaczy Bożena Brzostowska i jej kolega wolontariusz – Krzysztof Kobylański. Po mailach czas na przegląd miejskich serwisów informacyjnych, w tym „Kuriera Olsztyńskiego”. Lekcja jest pouczająca, bo seniorzy zapoznają się z naszym portalem, a my przy okazji dowiadujemy się, o czym starsi ludzie chcieliby czytać.
Pani Irena na zajęcia przyszła z mężem. Do sprawy podeszła niezwykle poważnie, bo zanim zasiadła do komputera, nabyła fachową wiedzę.
– Kupiłam podręczniki z zakresu internetu i komputerów, poznając przy okazji historię sieci i tego, jak kształtował się jej rozwój – opowiada seniorka. – Trochę jestem samoukiem, który uczył się na błędach.
Pani Irena dodaje, że nie było łatwo namówić męża na udział w zajęciach. Zaczęło się przypadkowo podczas jednej z wizyt w sanatorium, gdzie przewidziano zajęcia komputerowe. To tam zobaczyła, że diabeł nie taki straszny, jak go malują.
– Wiedziałam, że jeśli nie spróbuję, to się nie nauczę – podsumowuje pani Irena i dodaje: – Komputer i internet pozwalają mi poznać świat i Polskę. Korzystam z map, codziennie rano z mężem robimy przegląd prasy, dzięki czemu nie musimy kupować gazet.
W Polsce przeszkolono 210 tys. seniorów
O tym, że zajęcia są potrzebne, wiedzą wszyscy, ale mówią o tym także statystki. Bożena Brzostowska, jako latarnik, bierze udział w projekcie od początku. Z jej wiedzy i pomocy skorzystało już dwa tysiące osób. W samym województwie warmińsko-mazurskim przeszkolonych przez niemal dwa lata zostało 17 tys. kursantów. W całej Polsce latarnicy pomogli ponad 210 tys. seniorów!
– Liczba zajęć z osobami 50+ przeprowadzonych przez naszych animatorów to 28 049. Uczestniczyło w nich 211 797 osób, które szkoliło 2,8 tys. wolontariuszy – precyzuje Michał Golemo ze Stowarzyszenia Miast w Internecie.
W Olsztynie zajęcia trwają cały czas w kilku punktach. Ożywiły się spółdzielnie mieszkaniowe, które organizują takie spotkania (SM Pojezierze), seniorzy mogą przyjść także do Biblioteki Multimedialnej Planeta 11. Zajęcia z Bożeną Brzostowską i Krzysztofem Kobylańskim odbywają się w Muzotece WBP.
rak