Kara nawet 5 lat pozbawienia wolności może grozić Krzysztofowi I., 21-latkowi z Ostródy, który wyniósł rzeczy z domu swojej koleżanki.
Ostródzcy policjanci zostali niedawno powiadomieni, że w jednym z ostródzkich mieszkań doszło do kradzieży. Poszkodowana powiedziała funkcjonariuszom, że jej znajomy przyszedł naprawić jej sprzęt komputerowy i, kiedy wyszła do łazienki, młody mężczyzna nagle opuścił mieszkanie, jak się później okazało, z jej rzeczami. Razem z 21-latkiem zniknęły laptop, telefon komórkowy i pierścionek z brylantem oraz niewielka suma pieniędzy.
Policjanci szybko dotarli do sprawcy, który od razu przyznał się do kradzieży. Wszystkie przedmioty zostały odzyskane, a pierścionek o wartości 1 500 złotych funkcjonariusze odebrali z jednego z lombardów, gdzie mężczyzna zdążył go spieniężyć. Teraz Krzysztof I. ze swojego postępowania wytłumaczy się przed sądem. Może mu grozić kara nawet pięć lat pozbawienia wolności.
JC