Na środę (28.10) zapowiedziano wsparcie ze strony Żandarmerii Wojskowej. To decyzja premiera Mateusza Morawieckiego.
Premier wydał rozporządzenie, które wprowadzi wojsko na ulice. Wszystko w ramach dalszej walki z pandemią:
“W związku z rozprzestrzenianiem się epidemii wywołanej wirusem SARS-CoV-2 i wzrostem zachorowań na terenie kraju na COVID-19 żołnierze Żandarmerii Wojskowej udzielą od dnia 28 października 2020 r. do dnia odwołania stanu epidemii pomocy Policji w zakresie ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego”
Ministerstwo Obrony Narodowej wydało komunikat, w którym stanowczo zaprzeczyło jakoby dosyłanie żołnierzy do patroli policji, miałoby być działaniem skierowanym przeciwko protestom i manifestacjom, które odbywają się w całym kraju w związku z decyzją Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Pisaliśmy o tym tutaj: Kolejny dzień protestu. Tym razem kobiety zablokowały centrum Olsztyna w godzinach szczytu, W polskich miastach trwają protesty przeciwko wyrokowi TK ws. aborcji. Tłumy w Olsztynie.
Ten cały covidowe nękanie narodu, nieadekwatne od zagrożenia, ciągłe szczucie i prześladowanie liczbami powoduje, że ludzie mają dość. Przedsiębiorcy upadają, pracownicy zwalniani są, planują święta zabrać, wiec ludzie zaczynają być zdenerwowani. W takim ucisku wyjdą na ulice ale “dobry” rząd już ma odpowiedź: wojsko i milicja przeciwko obywatelom. Myślałem, żę za komuny było źle. Myliłem się. Mamy pis..d..e ch
To nie premier to Pinokio oszust !!!! On już nie jest premierem !!!!!! Jako podatnik a ze ma wypłatę z mojej kasy zwalniam tego pinokia z pracy !!!!!